Nietypowy przebieg miała
wczorajsza akcja straży pożarnej, która została wezwana do pożaru na ul.
Międzyrzeckiej w Łukowie. Doszło do niego około godziny 17.30. Jak informuje
rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie bryg. Krzysztof
Jankowski, strażacy zostali wezwani do pożaru w kuchni w jednym z domów
mieszkalnych. Jak się okazuje, doszło w nim do rozszczelnienia butli gazowej i
pojawienia się ognia. Płomień na szczęście nie rozprzestrzenił się na
pomieszczenie i budynek, gdyż został ugaszony przez strażaków gaśnicą
proszkową. Ponadto jak podkreśla rzecznik straży pożarnej, przytomnością umysłu
wykazała się mieszkanka budynku, która po pojawieniu się ognia zdążyła jeszcze
zakręcić zawór butli gazowej.
Niestety strażacy udając
się na miejsce zdarzenia, przeoczyli o kilka domów posesję, w której pojawił
się ogień. Gdy jeden z uprzywilejowanych pojazdów wykonywał manewr cofania,
najechał na bramę i staranował ją uszkadzając ogrodzenie. Została wezwana
policja, która przeprowadziła czynności wyjaśniające. Pytanie jednak, czy dałoby
się tego uniknąć?
Jak informuje bryg. Krzysztof
Jankowski, strażacy jadąc pojazdem uprzywilejowanym na miejsce zdarzenia, muszą
być wyczuleni na nietypowe sytuacje na drodze. Muszą działać w maksymalnym
skupieniu, choć są też narażeni na czynniki stresogenne. W sytuacji gdy
wezwanie wygląda poważnie i gdy liczy się każda sekunda, nietrudno niestety o
popełnienie błędu. Problemem są też nieoświetlone drogi oraz przede wszystkim
niewyeksponowane numery posesji, które uniemożliwiają niosącym pomoc
zlokalizowanie miejsca pożaru.
Na szczęście we wczorajszym pożarze nikt nie ucierpiał.
Natomiast właścicielowi posesji, na której doszło do uszkodzenia ogrodzenia,
zostanie wypłacone odszkodowanie. Wozy bojowe należące do straży pożarnej są
bowiem odpowiednio ubezpieczone.
Jechali do pożaru, uderzyli w bramę
Opublikowano:
Autor:
Łuków24
| Zdjęcie: Czytelnik
Przeczytaj również:
Wiadomości Niefortunny przebieg miała wczorajsza akcja straży pożarnej na ul. Międzyrzeckiej w Łukowie. Strażacy wezwani do pożaru w kuchni jednego z budynków mieszkalnych, uderzyli w bramę sąsiedniej posesji. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.