Jak strajkują szkoły?

- Na godz. 8 rano wszystkie miejskie szkoły i cztery przedszkola przystąpiły do strajku. Tylko w Przedszkolu Miejskim nr 7 prowadzone były normalne zajęcia, bo nauczyciele wyrazili taką chęć. We wszystkich szkołach zapewniona została opieka dla osób, które jednak przyszły. W większości przypadków pojawiło się od 1 do 5 uczniów - mówi Marek Król, Naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta w Łukowie.

Opiekę nad osobami, które pojawiły się w szkołach i przedszkolach sprawują nauczyciele, którzy nie przystąpili do strajku. Są to między innymi katecheci, a także inni, którzy nie popierają postulatów protestujących. Jednak jak mówi Marek Król, zdecydowana większość „belfrów” strajkuje.

- Najwięcej uczniów przybyło dziś do Szkoły Podstawowej nr 5. W przedszkolu w tym miejscu były w poniedziałek 22 osoby, a w podstawówce 25 osób. W „Piątce” była też największa ilość niestrajkujących nauczycieli, bo 12 osób - dodaje Naczelnik.

Podobnie sytuacja przedstawia się w miejskich przedszkolach. W niektórych miejscach w ogóle nie pojawiły się żadne dzieci, w innych były maksymalnie 2 maluchy. O tym, ile dokładnie jest protestujących w przedszkolach i szkołach, będzie wiadomo dopiero wkrótce. Około godz. 14 komitety strajkowe w każdej z placówek edukacyjnych miały przedstawić dyrektorom informację o skali protestu.

Kolejny dzień strajku jutro.