Ile za nowe skrzydło szpitala?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Wioletta Ekielska

Ile za nowe skrzydło szpitala? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości 1 200 metrów kwadratowych urosło do 6 500 metrów kwadratowych. Ile będzie kosztowało nowe skrzydło łukowskiego szpitala?

Koncepcja dostosowania szpitala do wymogów Ministra Zdrowia zmienia się w naszym mieście w zastraszającym tempie. Pod koniec 2015 roku został przeprowadzony przetarg na budowę lądowiska na ziemi jeszcze przez poprzednie władze szpitala, a już na początku stycznia nowy dyrektor wynik przetargu unieważnił. Zmieniła się także wielkość szpitala. Już sami radni gubią się w planach i propozycjach. Jak na ostatniej sesji Rady Powiatu, która odbyła się 29 czerwca, powiedział radny Andrzej Soćko:

Pierwotnie była mowa o 1 200 metrach. Na ostatniej Radzie Społecznej była mowa o 6 500 m. Jaką powierzchnią ta rozbudowa się zakończy?

Sprawę próbował wyjaśnić dyrektor SP ZOZ Władysław Kobielski.

Na przełomie stycznia i lutego była inna powierzchnia, ponieważ był to początek naszych prac. Szpital będzie miał powierzchnię 6 500 metrów kwadratowych. Plan funkcjonalno-użytkowy leży na moim biurku. Powołałem 27-osobowy zespół, który nanosi poprawki. Po 15 lipca ogłosimy przetarg. Stan surowy z lądowiskiem na dachu będzie gotowy na koniec września 2017 roku.

Jak jednak dyrektor zamierza sfinansować tak wielką inwestycję? Podczas obrad Rady Powiatu mówił o tym, że będzie korzystał z pomocy wykwalifikowanych osób w poszukiwaniu środków. Mówił także o trzech drogach pozyskania pieniędzy. Jest to oczywiście kredyt inwestycyjny, ale także obligacje przychodowe i partnerstwo publiczno-prywatne.

O kosztach inwestycji mówił radny Andrzej Soćko.

16-18 mln to koszt rozbudowy. Teraz mówimy o dużo większym budynku, więc koszt sięgnie 40 mln zł. Mowa tu tylko o budowie nowego skrzydła. Trzeba jeszcze zmodernizować stary budynek. Cała inwestycja będzie więc kosztowała około 55 mln zł. Czy nie należałoby powierzchnię zmniejszyć, patrząc na koszty inwestycji? – zakończył pytaniem.

Swoje obawy wyraził także radny Krzysztof Tymoszuk, który poprosił o wybudowanie szpitala na miarę.

55 mln to dla powiatu ogromna suma. Nawet Juda Tadeusz od spraw beznadziejnych nie pomoże.

Na te obawy dyrektor szpitala Władysław Kobielski powiedział:

Jeśli się nie ma marzeń, nie chce się czegoś zrobić dla ludzi, to lepiej nie podejmować się zadania dyrektorowania. Głosy: jak to będzie finansowo, czy szpital na tym nie polegnie, nie pomagają.

Podczas długiej  dyskusji na obradach Rady Powiatu dyrektor szpitala nie podał kwoty jaką dostosowanie szpitala do wymogów Ministerstwa Zdrowia pochłonie. Dopytywał o to radny Władysław Karaś. W odpowiedzi usłyszał jedynie:

Na to pytanie nie odpowiem. Inżynieria finansowa jest w trakcie rozmów. Na pewno nie będzie możliwe rozpoczęcie inwestycji, jeśli Państwo radni nie zgodzą się na rodzaj finansowania.

Do 15 lipca, zgodnie z obietnicą, dyrektor czeka na ogłoszenie przetargu. Jedna obietnica już nie została zrealizowana – lądowisko na dachu nowego budynku miało powstać do końca tego roku. Czekamy na realizację tej obietnicy.   



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE