Idiotyczne zachowanie kierowcy. Wybił prętem szyby w innym aucie

Do zdarzenia doszło w piątkowy poranek 10 maja przed godz. 6 rano na jednej z ulic w mieście. Policjanci otrzymali wezwanie do kierującego Fordem mężczyzny, który wyprzedzając inne auto, rzucił w nie szklaną butelką, powodując uszkodzenie karoserii na drzwiach.

- Po przejechaniu kilkuset metrów kierujący fordem zatrzymał się na jednej z ulic Łukowa. Wówczas osoby ze skody w którą wcześniej rzucił butelką, powiedziały mu że o zdarzeniu powiadomiono policję. Wtedy mężczyzna z forda znalezionym prętem wybił szyby w drzwiach oraz przednią szybę skody. Po chwili wjechał swoim autem w drogę gruntową, gdzie pozostawiając je pieszo ze swoją pasażerką uciekł w pobliskie zarośla - relacjonuje przebieg zdarzenia asp. szt. Marcin Józwik, oficer prasowy łukowskiej policji.

Kierowcę i jego koleżankę znaleźli łukowscy policjanci. Podróżujący samochodem byli pod działaniem alkoholu - kierujący fordem 27-latek z gminy Łuków miał go ponad 1,5 promila. Policjanci dowiedzieli się też, że młody mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami.

- 27-latek został zatrzymany w policyjnej celi i wkrótce jego sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Grozi mu wysoka grzywna, zakaz kierowania pojazdami, a nawet do 5 lat pozbawienia wolności - podsumowuje zdarzenie rzecznik policji.