Drobiu nie kupisz na targowicy

Do naszej Redakcji zostało nadesłane pytanie dotyczące zakazu wypuszczania drobiu na podwórko. Na ogrodzeniu łukowskiej targowicy wisi baner informujący o zakazie handlu drobiem i ptactwem. Wszystko za sprawą rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. A przyczyną wprowadzenia ograniczeń jest zagrożenie wynikające z występowania tzw. ptasiej grypy.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra na terenie całej Polski zakazany został handel ptactwem i drobiem, organizowanie wystaw, pokazów czy konkursów. Zakaz dotyczy także pojenia drobiu oraz ptaków utrzymywanych przez człowieka wodą ze zbiorników, do których dostęp mają dzikie ptaki czy też wnoszenia i wwożenia na teren gospodarstwa, w którym jest utrzymywany drób, zwłok dzikich ptaków lub tusz ptaków łownych.

Posiadacze drobiu, zgodnie z rozporządzeniem, muszą utrzymywać ptactwo w zamknięciu, by nie miały kontaktu z dzikimi ptakami. Jeżeli do tego przepisu się nie zastosują, grożą mu za to wysokie kary lub mandaty. Gospodarz musi także poinformować Inspekcję Weterynarii o zauważonych niepokojących sygnałach lub padniętym drobiu i ptactwie.

Z informacji jakie uzyskaliśmy w biurze Powiatowego Inspektora Weterynarii w Łukowie na terenie całego kraju tylko województwo lubelskie jest wolne od choroby. Występuje ona jednak zbyt blisko. Zakaz handlu oraz inne ograniczenia wprowadzone przez ministerstwo będzie obowiązywał aż do odwołania.