reklama

Czy kolejne markety są w naszym mieście potrzebne?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Wioletta Ekielska

Czy kolejne markety są w naszym mieście potrzebne? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości\"Nam już supermarketów wystarczy\", \"my wielkiego sklepu nie chcemy\" i \"pomyślmy o ostatecznych użytkownikach tego terenu\" to kilka komentarzy jakie padły podczas ostatniej sesji Rady Miasta.

Na ostatniej sesji Rady Miasta, która odbyła się 29 czerwca, radni podejmowali uchwałę dotyczącą miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego. Najwięcej dyskusji wzbudził fragment dotyczący terenu znajdującego się przy kościele św. Brata Alberta. Radna Ewa Rybicka-Sicińska zapytała burmistrza miasta, jaki jest plan dla terenu znajdującego się pomiędzy ul. Świderską, Zagrodową, Wereszczakówny i Kaczorowskiego, gdzie dziś są tereny zielone.

Może tam powstać budownictwo wysokie, domy jednorodzinne, znajdzie się miejsce na usługi, ale mogą być tam także sklepy wielkopowierzchniowe - odpowiedział burmistrz Dariusz Szustek.

Na te słowa zareagowała radna E. Rybicka-Sicińska, mówiąc, że:

My wielkiego sklepu nie chcemy. To będzie kolejny sklep, który uderzy w małych przedsiębiorców. Już mamy dość ich na ul. Międzyrzeckiej.  

W odpowiedzi usłyszała:  

- Niech to zweryfikuje rynek i mieszkańcy. W niedalekiej odległości od os. Sienkiewicza powstała Biedronka. Niech Pani zapyta mieszkańców czy im jest niepotrzebna. To, że w planie przewidujemy, że może tam powstać taki sklep, nie oznacza, że on powstanie - powiedział D. Szustek.  

Radną poparł Przemysła Wereszczyński, twierdząc, że:  

- Nam już supermarketów wystarczy. Niech pan zapyta tych, którzy mieszkają blisko marketów czy im nie przeszkadzają. Można stawiać markety, ale nie w centrum miasta.  

Głos w dyskusji zabrał także radny Przemysław Suchodolski, który - jak powiedział - w 99,99% z założeniami planu się zgadza, ale sprzeciwia się dwóm zapisom, które nie pozawalają w głosowaniu być \"za\". Rzecz dotyczy planowanych miejsc parkingowych. Według radnego, przy nieustannie rosnącej liczbie samochodów, planowana ilość parkingów jest zbyt mała. Do tych słów odniosła się urbanistka Anita Nankiewicz.  

- Dokument ten nie przesądza w jednoznaczny sposób o realizacji inwestycji. W przypadku miejsc parkingowych jest mowa o \"co najmniej\" jednym - stwierdziła.

Do obaw radnych i uwag przez nich głoszonych odniósł się burmistrz słowami:

Nas wybierają ludzie, którzy prowadzą jednoosobowe przedsiębiorstwa, ale także ci, którzy w tym mieście chcą wygodnie żyć. Ten teren leży teraz odłogiem. Jeśli chcemy, by dalej tam kaczki pływały, nie uchwalajmy tego planu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by tam powstał i sklep i bloki i coś jeszcze. Pani radna, pani wyborcy oczekują od pani rozsądku. Stwórzmy tym terenom możliwości do rozwoju - powiedział Szustek.

Na koniec dyskusji radny P. Suchodolski apelował, by wziąć pod uwagę komfort ostatecznych użytkowników tego terenu. Ostatecznie za podjęciem uchwały było 13 radnych, zaś trzech było przeciw (P. Suchodolski, P. Wereszczyński i E. Rybicka-Sicińska). Dwójka radnych wstrzymała się od głosu (A. Tomasiak i P. Płudowski).

-------------------------------------

A co Państwo sądzicie na ten temat? Czy nowe markety są w naszym mieście potrzebne? Czy dobrym miejscem dla nich byłby teren, o którym dyskutowali radni? Zapraszamy do dyskusji.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE