reklama

Burza na spotkaniu z kanalizacją w tle

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Goławski

Burza na spotkaniu z kanalizacją w tle - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPonad rok ma trwać budowa kanalizacji sanitarnej na ulicy Rurowej, Bartniej, Sosnowej i Tartacznej. W poniedziałek 20 sierpnia w budynku Szkoły Podstawowej nr 3 odbyło się spotkanie informacyjne władz miasta z zainteresowanymi inwestycją mieszkańcami. Jednak nie wszyscy byli zadowoleni z sytuacji w dzielnicy "za torami".

Mieszkańcy ulicy Rurowej, Sosnowej, Tartacznej i Bartniej zyskają wkrótce możliwość przyłączenia się do miejskiej kanalizacji. W środę 22 sierpnia ruszyły prace ziemne, które wykonuje wyłoniona w przetargu firma Mel-Kan Kazimierz Jakubiak. W poniedziałek natomiast zorganizowano spotkanie informacyjne władz miasta, z zainteresowanymi inwestycją mieszkańcami. Przyszło na nie około 60 osób.

- Inwestycja zaczyna się lada dzień. Jest już wszystko przygotowane jeśli chodzi o dokumentację. Wykonawca zamówił odpowiednie studnie, które będą przypisane indywidualnie do konkretnych miejsc. Czas wykonanie inwestycji to koniec przyszłego roku, ale wierzymy, że uda się wykonać ją szybciej - powiedział Marcin Mateńko, prezes PUiIK.

Wykonanie kanalizacji sanitarnej w części ulic „za torami” kosztować ma około 3,5 mln zł. Gdy firma upora się ze wszystkimi pracami, Miasto przystąpi do budowy dróg wyczekiwanych przez mieszkańców.

- W ramach zadania wykonamy główne kolektory w ulicach, jak również rękawy do posesji. Reszta, czyli przyłącza leżeć będą po Państwa stronie. PUiIK nie będzie narzucał jak doprowadzić kanalizację do domu, lecz będzie mógł podpowiedzieć, jak zrobić to najlepiej, najtaniej. Koszt przyłącza leży jednak po Państwa stronie - mówił Władysław Karaś, niedawny prezes przedsiębiorstwa.

Jak wspomniano, miasto oprócz budowy kanalizacji, planuje też wybudować drogi z kanalizacją deszczową. Te powstaną dopiero wtedy, gdy firma Mel-Kan zakończy prace ziemne.

- Gdy firma będzie budować kanalizację, Miasto będzie równolegle wykonywać projekt na ulice. Chcemy to zgrać w czasie, aby po zakończeniu prac, móc od razu budować ulice. Chcemy zachować taką kolejność - przekonywał w poniedziałek burmistrz Dariusz Szustek.

Jak będą wyglądały prace i czy mieszkańcy będą mieli z tego powodu jakieś nieprzyjemności? Część pytań rozwiał obecny na spotkaniu Adam Wiąckiewicz, przedstawiciel wykonawcy.

- Kanalizację zaczniemy budować od strony stacji PKP i będziemy sukcesywnie przesuwać się na północ wzdłuż ulicy Rurowej. Będziemy też dochodzić do innych ulic. Niestety ulice te są wąskie i towarzyszy im gęsta zabudowa. Budowa kanalizacji spowoduje utrudnienia dla mieszkańców, za co z góry przepraszamy - powiedział.

Firma obiecuje zachować mieszkańcom dojazdy do posesji, lecz prosi o wyrozumiałość, gdyby wystąpiły utrudnienia w tym zakresie. Kanalizacja może być też gotowa wcześniej, niż zakłada umowa.

- Według umowy koniec zadania przewidziany jest na koniec przyszłego roku. Mamy jednak nadzieję, że wszystkie prace wykonamy do połowy 2019 roku. Mniej więcej za rok będziecie mieli Państwo możliwość przyłączania się do kanalizacji
- powiedział Adam Wiąckiewicz.

Zainteresowanie jednego z mieszkańców wzbudził temat projektów, które musieliby wykonywać mieszkańcy, by móc wykonać przyłącza do nieruchomości. Wątpliwości rozwiał Władysław Karaś.

- Z tego co wiem, projektanci konsultowali z Państwem kwestie przyłączeń. Wybierali miejsca w miarę optymalne miejsca. My jako PUiIK nie będziemy wymagali projektów na instalację wewnętrzną. Wydamy natomiast warunki przyłączenia, w których określimy jak to zrobić - powiedział.

Poniedziałkowe spotkanie - choć początkowo merytoryczne - zakończyło się chaosem. Jeden z obecnych na sali mieszkańców zarzucił władzom miasta oszustwo i opóźnienia w realizacji inwestycji. Wypomniał burmistrzowi Szustkowi, że w czasie kampanii wyborczej w 2014 roku obiecał szybsze wykonanie kanalizacji oraz dróg w północnej części miasta. Narzekał na zły stan nawierzchni i jako dowód przyniósł... kawałek uszczerbionego asfaltu. Rozdał też innym osobom fotografie zaniedbanych, zniszczonych dróg „za torami”.

- Był Pan z kilkoma radnymi u mnie na podwórku i pan dał słowo, że jeżeli wygra wybory, to będą robione projekty. Że zrobi Pan kanalizację na ulicy Rurowej i drogę. Mam na to kilkunastu świadków - grzmiał mieszkaniec.

Burmistrz nie został obojętny na głos niezadowolonego i stwierdził, że spotkanie dotyczy kanalizacji sanitarnej, a nie dróg.

- Niech Pan nie mówi, co ja obiecałem. Co Pan opowiada o jakimś słowie? Niech Pan nie robi awantur, ja przyszedłem porozmawiać ze wszystkimi ludźmi a nie tylko z Panem - skwitował Dariusz Szustek.

Po wymianie zdań dalsze informacje na spotkaniu już nie zapadły. Część mieszkańców podeszła do wyłożonych map projektowych, by sprawdzić, jak będzie przebiegać w pobliżu ich posesji inwestycja. Część wyszła z sali. Prace na ulicy Rurowej już ruszyły i trwać będą przez najbliższe miesiące.



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE