Będzie strajk

Dobiegły końca referenda strajkowe w funkcjonujących w powiecie łukowskim placówkach oświatowych. Od 5 do 25 marca pracownicy tych jednostek wypowiadali się, czy zechcą przyłączyć się do ogólnopolskiego strajku pracowników edukacji. Osią niezgody są podwyżki, które chce zaproponować Ministerstwo Edukacji Narodowej, a które zdaniem nauczycieli są niewystarczające. Zainteresowani oczekują bowiem wzrostu wynagrodzeń o 1000 złotych.

Referenda przeprowadzone na terenie powiatu łukowskiego pokazały, że w zdecydowanej większości nauczyciele i inni pracownicy edukacji mają zamiar strajkować. Jak mówi Adam Sosnowski, prezes Okręgu Lubelskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego, w placówkach tych frekwencja wyniosła od 72 do 98 procent nauczycieli i pracowników niepedagogicznych, a za strajkiem opowiedziało się od 64 do 100 procent głosujących.

Negatywnie na temat strajku wypowiedzieli się przedstawiciele Szkoły Podstawowej w Oszczepalinie (gm. Wojcieszków), Szkoły Podstawowej w Fiukówce (gm. Krzywda) i pracownicy Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego mieszczącego się w Baczkowie w Woli Mysłowskiej. Co ciekawe referenda nie były w ogóle organizowane w żadnej z placówek w gminie Trzebieszów. Pozostałe jednostki, które opowiedziały się za strajkiem otrzymają teraz specjalne pisma o rozpoczęciu protestu. W każdej z nich swoją działalność zainauguruje komitet strajkowy.

Nauczyciele i pracownicy niepedagogiczni mają protestować do odwołania. Czy tym samym bez problemów odbędą się wiosenne egzaminy dla szkół podstawowych i ponadgimnazjalnych?