reklama

Będzie mniej hałasu przy sali weselnej?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Google Street View

Będzie mniej hałasu przy sali weselnej? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWojewoda przychylił się do części zarzutów, jakie mieszkańcy bloku przy Al. Tadeusza Kościuszki 54 w Łukowie mają do sali weselnej funkcjonującej kilka metrów od ich okien. Czy to powstrzyma planowaną rozbudowę obiektu, na który skarżą się sąsiedzi?

Przypomnijmy: o sprawie pisaliśmy w tekście "Mamy prawo do ciszy nocnej!". Spór mieszkańców bloku i właściciela sali trwa od 2011 r., kiedy w obiekcie, który miał być sklepem z używaną odzieżą, zaczęto regularnie organizować wesela.

Hałasujący weselnicy

- W noce z soboty na niedzielę, zwykle od północy do 5. rano, jest bardzo głośno, a do tego na naszą działkę często spada confetti z tzw. tub weselnych. Nie nadążamy sprzątać - mówił mieszkający tu Zenon Jasiński.

Inni mieszkańcy zwracali uwagę, że kiedy nad ranem uczestnicy zabawy się rozjeżdżają, prawie zawsze budzą mieszkańców. Zdarzają się też goście weselni w "rozrywkowym" nastroju, którzy pod oknami bloku przy Al. Tadeusza Kościuszki 54 wymiotują, a nawet załatwiają potrzeby fizjologiczne.

O sprawie pisała też Wspólnota Łukowska w 2015 r. Wówczas dzięki interwencji mediów właściciele sali przenieśli stoliki na zewnątrz budynku, przy których nocą głośno bawili się weselnicy. Problemu to jednak nie rozwiązało, bo uczestnicy zabaw nadal wychodzą przed salę w sobotnie noce, często z butelkami w rękach. Nie pomaga też wzywanie policji.

Przeciwni rozbudowie

W kwietniu mieszkańcy bloku przy Al. Tadeusza Kościuszki dowiedzieli się, że właściciel sali weselnej chce dobudować do budynku piętro, gdzie stworzy hotel. W kwietniu zwrócił się z zapytaniem o zgodę na budowę do 12 rodzin z mieszkań, których okna wychodzą na salę weselną: 2 z nich wstrzymały się od głosu, a 10 wypowiedziało się negatywnie.

- Poprosiliśmy też, żeby usunął przyczyny hałasu: postawił ekran dźwiękochłonny wysokości naszego bloku, wejście główne zamienili miejscami z przeciwpożarowym sali, które są dalej od naszego bloku, a także odsunął miejsca parkingowe od granicy naszych działek - relacjonował nam Zenon Jasiński.

W czerwcu mieszkańcy zaproponowali trójstronne spotkanie w tej sprawie, w którym oprócz nich i właściciela sali uczestniczyliby przedstawiciele łukowskiego Starostwa Powiatowego. Szef tego lokalu kategorycznie odmówił. W piśmie do wydziału architektury napisał, że sala działa prawidłowo, a spotkanie przeciągnęłoby w czasie rozpoczęcie budowy piętra.

Wojewoda nakazuje

6 lipca starostwo zgodziło się na budowę. 25 lipca mieszkańcy bloku przy Al. Tadeusza Kościuszki 54 zdecydowali się ją zaskarżyć do wojewody. W swoim piśmie żądali zmniejszenia uciążliwości sali weselnej dla najbliższego otoczenia, wymieniając swoje liczne zastrzeżenia.

Na odpowiedź czekali aż do 26 października. Wojewoda uchylił w całości zaskarżoną decyzję i przekazał ją starostwu do ponownego rozpatrzenia, wskazując niedociągnięcia i uchybienia. Po pierwsze, w tytule inwestycji nie uwzględniono budowy 14 miejsc parkingowych. Po drugie, w interpretacji urzędników wojewody, nachylenie dachu na lukarnach powinno być takie samo, jak na głównych połaciach dachu. Wreszcie po trzecie starostwo powinno było uwzględnić, jako stronę także właścicieli działki sąsiadujących z salą weselnej po lewej.

O to, co oznacza ta decyzja, zapytaliśmy Pawła Durkę, naczelnika Wydziału Budownictwa i Architektury łukowskiego starostwa.

- Jeśli żadna ze stron nie odwoła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, to kiedy dokumentacja wróci do nas od wojewody, wezwiemy inwestora do uzupełnienia dokumentacji. Będzie mieć wyznaczony realny termin na uzupełnienie wskazanych wyżej braków. Jeśli to zrobi, o rozpatrywaniu wniosku zawiadomimy strony, które będą mieć 7 dni na zapoznanie się z nim i ewentualne uwagi. Wtedy starosta podejmie ponowną decyzję. Trudno jednak w tej chwili powiedzieć, jaka ona będzie - dodaje.

Będą toczyć wojnę?

A co na to strony konfliktu, czyli właściciel sali i mieszkańcy sąsiadującego z nią bloku? Ten pierwszy unika kontaktu ze dziennikarzami. W lipcu początkowo zgodził się odpowiedzieć na nasze pytania, jednak podczas kolejnej rozmowy zmienił podejście do sprawy. "Nie będzie żadnej odpowiedzi" - oświadczył krótko. Tym razem zapytaliśmy go mailowo, czy zamierza wykonać zalecenia wojewody, jeśli starostwo nakaże to kolejną decyzją, a jeśli tak, to czy wszystkie. Interesowało nas też, jak skomentuje stanowisko mieszkańców. Niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Sprawę zgodził się za to skomentować Zenon Jasiński. Jak mówi, mieszkańcy bloku są gotowi na ustępstwa, ale czują się lekceważeni.

- Szef tego lokalu nie chce się z nami spotkać i wysłuchać, jakie mamy zastrzeżenia. A tylko w ten sposób można wyjść z impasu, który trwa już tyle lat. Jeśli taka sytuacja będzie się przedłużać, będziemy dalej cierpieć. Dlatego mamy nadzieję, że właściciel sali wykona polecenia wojewody. To byłby dla nas znak, że może być lepiej - mówi.

Dodaje też:

- Jesteśmy gotowi dalej walczyć. Ale nie ze względu na jakąś zawziętość. Toczenie wojen między sąsiadami jest po prostu nieładne. Ale my nie mamy innego wyjścia, po prostu chwytamy się każdej możliwości, żeby obronić się przed hałasem. Konsultowałem się w tej sprawie z prokuratorem - kończy.

Zamkną salę?

A jakie jest stanowisko starostwa w tej sprawie?

- Część żądań z lipcowej skargi mieszkańców nie dotyczyła kompetencji naszego wydziału. Nie możemy na przykład nakazać właścicielowi zamknięcia sali weselnej, a to najwyraźniej jest celem mieszkańców - komentuje Paweł Durka.

Odpowiada też na pytanie, czy realny jest scenariusz, w którym mieszkańcom bloku sąsiadującego z salą weselną uda się doprowadzić do jej zamknięcia, jako obiektu uciążliwego.

- Nie mnie to oceniać. Wojewoda jednak uznał, że to przedsięwzięcie, chociażby ze względu na powierzchnię, nie zalicza się do uciążliwych - podkreśla.




Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE