Jak ustalił Łuków24.pl do kłótni między Sebastianem K, a Leszkiem Sz. doszło w nocy z soboty na niedzielę ok. godz. 3. Na ulicy w Celinach koło Trzebieszowa K. miał dźgnąć nożem znajomego.
Rozmawialiśmy ze świadkiem zdarzenia, który chce być anonimowy. Jak wynika z jego relacji Leszek Sz. dostał dwa ciosy w tętnice na nodze. Świadkowie zdarzenia uznali, że prywatnym samochodem zawiozą poszkodowanego do szpitala w Łukowie. - Karetka by nie zdążyła - twierdzi nasz rozmówca.
- Na wysokości Karwacza Leszek stracił przytomność. Na moje oko mógł stracić 1,5 litra krwi - przekonuje.
Mariusz Furlepa dyrektor szpitala w Łukowie potwierdza, że pacjent trafił na SOR, a potem na oddział chirurgii. Był w poważnym stanie. - Udało się go uratować - mówi Furlepa.
Asp. Marcin Józwik z policji w Łukowie obiecał nam wkrótce więcej informacji w tej sprawie.