Aleje Kościuszki wracają do powiatu… ale tylko częściowo

Zamieszanie wokół Alej Kościuszki ciągnie się od kilku lat. Droga wymagająca kompleksowego remontu do 1 stycznia 2016 roku była drogą powiatową, o której \"odzyskanie\" od kilkunastu miesięcy walczyło miasto. Planowało ono zmodernizować nawierzchnię na całej jej długości oraz wybudować nowe rondo. Znajdować by się ono miało w pobliżu skrzyżowania z ulicami 11-go Listopada i Jana Pawła II. Plany te najprawdopodobniej zostaną zrealizowane... ale nie na całości alej. A przynajmniej nie w tym samym czasie.

Okazuje się, że Starostwo Powiatowe w Łukowie chcąc wybudować w najbliższych latach III etap tzw. małej obwodnicy pomiędzy ul. Świderską i Radzyńską, musi poszukać środków zewnętrznych na inwestycję. W grę wchodzi kwota nawet 6 mln zł dofinansowania. Szansa tkwi w środkach unijnych, ale jest pewien haczyk. Komisja Europejska planuje dofinansowywać jedynie te lokalne inwestycje drogowe, które kończą się węzłem komunikacyjnym wpisanym do międzynarodowego systemu TNT. System ten tworzą również węzły kolejowe, takie jak w Łukowie. Stąd konieczność odzyskania z powrotem części ulicy Aleje Kościuszki. Wtedy nowa obwodnica byłaby jednym ciągiem drogowym, łącznie z ulicami Popiełuszki i Przemysłową oraz częścią Alej Kościuszki aż do dworca kolejowego. Procedura nieco zagmatwana, ale zdaniem władz miejskich i powiatowych na chwilę obecną najkorzystniejsza z punktu widzenia samorządów. Stąd też dzisiejsza uchwała, choć przyjęta nie bez wątpliwości. Ostatecznie \"za\" jej przyjęciem było 21 miejskich radnych.

Teraz ruch należy do radnych powiatowych. By część Alej Kościuszki wróciła z powrotem pod władanie starostwa, muszą oni do 30 września bieżącego roku zaakceptować przyjęcie na nowo odcinka drogi, który z początkiem roku przekazali we władanie miastu. Wtedy też, z dniem 1 stycznia 2017 roku, 445-metrowy odcinek Alej Kościuszki na odcinku od ronda Fryderyka Koziarza do dworca PKP „zmieni” swojego właściciela. Znając jednak rozkład sił politycznych w mieście i powiecie, głosowanie to powinno być jedynie formalnością.