Orlęta Łuków muszą wywalczyć miejsce w pierwszej "czwórce", by uchronić się przed degradacją do Klasy Okręgowej. - Jaki spadek? Nie dopuszczamy innej możliwości, niż pozostanie w gronie czwartoligowców. Mamy fajną ekipę i mam nadzieję, że w końcu pokażemy, na co nas naprawdę stać. Rywalizacja będzie bardzo ciekawa. Większość drużyn się wzmocniła i na pewno czekają nas wymagające mecze - mówi Radosław Szustek.
Pomocnik żółto-czerwonych przyznaje, że kluczowe były mecze z Lutnią i Motorem II. - W starciu z Piszczacem byliśmy o wiele lepszą drużyną, a zdołaliśmy tylko zremisować. Z zespołem z Lublina pokazaliśmy umiejętności, ale skończyło się przegraną. Zabrakło nam pewności w kluczowych momentach, a do tego nie potrafiliśmy wykorzystać swoich szans. Kolejną przyczyną braku awansu do grupy mistrzowskiej były problemy kadrowe. Mamy sporo kontuzji i na każde spotkanie brakowało jednego, dwóch czy trzech kluczowych zawodników - dodaje.
Łukowianie po raz drugi z rzędu zagrają w grupie spadkowej. - Wszyscy czują odpowiedzialność za sytuację, w jakiej się znaleźliśmy. Teraz zrobimy wszystko, żeby się zrehabilitować i dać naszym kibicom oraz mieszkańcom trochę więcej radości na lokalnym podwórku - dodaje Szustek.
IV LIGA - gr. spadkowa
PROGRAM 1. KOLEJKI
(22.04., godz. 17:00)
Lewart - Hetman
(23.04., godz. 12:00)
Orlęta - Brat
(23.04., godz. 17:00)
Gryf - Lutnia
POM Iskra - Igros
Kłos - Sparta
Huczwa - Włodawianka
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.