Remis na koniec. Orlęta Łuków mistrzem jesieni

Za nami 13. kolejka bialskopodlaskiej ligi okręgowej piłki nożnej. Piłkarze Orląt Łuków w ostatnim w tym roku ligowym meczu zremisowali u siebie z ekipą Tytana Wisznice. Mecz rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy po 15 minutach prowadzili już 2:0. Najpierw w 5 minucie efektownym strzałem zza pola karnego popisał się Sebastian Matuszewski, a wynik po strzale głową po rzucie rożnym podwyższył Piotr Fortuna. Żółto-czerwoni mogli w pierwszej połowie prowadzić nawet 4:0 lecz doskonałych sytuacji nie wykorzystał Damian Soćko. Kontaktową bramkę strzelili w 17 minucie goście, wykorzystując rzut wolny. Do bramki trafił Rozwadowski.

Po bramce gości, gra wyrównała się. Gdy piłkarze Tytana stawiali na prowadzenie piłki, żółto-czerwoni skupili się na kontratakach. W drugiej połowie gra nie zmieniła się. Przełomową okazała się 71 minuta i faul poza polem karnym bramkarza z Wisznic Nowachowicza. Zawodnik ten przyblokował wychodzącego sam na sam piłkarza Orląt Mateusza Wysokińskiego, za co zobaczył czerwoną kartkę. Niestety goście grając w osłabieniu nie tylko nie pozwolili łukowianom na oddawanie celnych strzałów w kierunku bramki, lecz sami 3 minuty przed końcem doprowadzili do wyrównania wyniku spotkania. W 87 minucie widowiskowym strzałem z woleja popisał się Michał Gromysz. Mecz zakończył się więc wynikiem 2:2.

Niedzielne spotkanie daje Orlętom Łuków pozycję lidera tabeli po jesiennej fazie rozgrywek. Po 13 kolejkach podopieczni Roberta Rożańskiego mają dorobek 35 punktów w tabeli i o 3 oczka wyprzedzają rywali z Międzyrzeca Podlaskiego. Są też jedyną niepokonaną ekipą w lidze okręgowej. Pozostałe drużyny z powiatu zajmują niższe miejsca: ŁKS Łazy 6 miejsce, Unia Krzywda 7, Olimpia Okrzeja 8, Kujawiak Stanin 10, a Bizon Jeleniec 14 miejsce w tabeli.