Podopieczny Roberta Dołęga sięgnął po brąz w kategorii +102 kg. W Salonikach zgromadził 204 kg w dwuboju. W rwaniu w najlepszym podejściu uzyskał 85 kg. Z kolei w podrzucie aż 119 kg. Rekord życiowy w drugim z bojów poprawił o 4 kg. Oprócz medalu za ogólną klasyfikację odebrał brąz za podrzut.
- Rafał osiągnął życiowy sukces. Po rwaniu miał stratę aż dziewięciu kilogramów do zawodnika z Bułgarii. Rzadko zdarza się, by zawodnik odrobił takie ciężary. Jemu się udało. Spełnił swoje marzenia. Jestem dumny z jego występu. Turniej potoczył się pięknie - mówi szkoleniowiec.
Trener klubowy z Olimpijczyka Łuków podkreśla, że w poniedziałek wraz z najbliższymi Rafała pojawi się na Okęciu, by przywitać brązowego medalistę mistrzostw Europy. - To będą piękne chwile. Niespełna dwa lata temu pojawił się na naszych zajęciach, a teraz ma medal Starego Kontynentu - dodaje.
Poza zasięgiem był Jaba Tkeshelashili. Gruzin wygrał z wynikiem 304 kg. Drugi był również zawodnik z tego kraju - Nikoloz Kurtanidze, który uzbierał 257 kg.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.