Pogoń Siedlce wygrała mecz nie do wygrania

Drużyna Marka Brzozowskiego pokazała ogromny charakter i serducho do walki. - To może być fundament pod naszą pracę wykonaną w kolejnych tygodniach i miesiącach - mówił trener Pogoni na pomeczowej konferencji. Ale po kolei.

O pierwszej połowie można byłoby napisać, że się odbyła, ponieważ sytuacji czysto piłkarskich było jak na lekarstwo. Sędzia Aleksander Kozioł z Kielc zadbał jednak o to, aby na trybunach regularnie wrzało. Pierwszą żółtą kartę pokazał już w 25 sekundzie. Ogółem w ciągu 45 minut rozochocony arbiter trzykrotnie sięgał po czerwoną kartkę. Przedwcześnie do szatni powędrowali Ernest Dzięcioł, Damian Szuprytowski oraz Krzysztof Bakaj, asystent Brzozowskiego. Pomimo ubytków do przerwy było 0:0.

Grająca w niedowadze Pogoń nie dała się zepchnąć do defensywy. Stalówka miała swoje szanse, jednak siedlczani walczyli za dwóch, albo i trzech o każdy metr boiska. Do tego Pogoniści mieli w składzie rewelacyjnego Cezarego Demianiuka. Wychowanek MKP najpierw zamienił na bramkę dogranie Dawida Burki, a następnie wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul Arkadiusza Ziarki na Przemysławie Misiaku. W końcówce setkę miał jeszcze Kosei Iwao, ale pewny Jakub Kowynia stanął na wysokości zadania.

Pogoń wygrała 2:0 i w dobrych humorach pojedzie do Olsztyna, gdzie 5 sierpnia zagra ze Stomilem.

II liga: Pogoń Siedlce - Stal Stalowa Wola 2:0 (0:0)

Bramki: Cezary Demianiuk 65, 78 k

Pogoń: Kowynia - Misiak, Lewandowski, R. Majewski - Bujalski (46 Sinior), Dzięcioł, Miś (62 Okusami), Hrnciar (74 Wicenciak), Szuprytowski - M. Majewski (46 Burka), Demianiuk (90 Mamis)

Żółte kartki: Dzięcioł, Szuprytowski, Hrnčiar, Lewandowski, R.Majewski - Banach, Soszyński, Szuszkiewicz, Pioterczak

Czerwone kartki: Ernest Dzięcioł (19. minuta, Pogoń, za drugą żółtą), Damian Szuprytowski (41. minuta, Pogoń, za drugą żółtą)