24-letni gracz Orląt zastąpił na stanowisku Stanisława Chudzika, który złożył rezygnacji po niespodziewanej porażce 1:2 z Kujawiakiem Stanin. "Jawor" będzie odpowiadał za wyniki do końca sezonu. Już dzisiaj o godz. 17:00 zadebiutuje w starciu wyjazdowym z Orłem Czemierniki.
- Ile potrzebowałem czasu do namysłu? Nie zastanawiałem się ani chwili. Oczywiście, nie jest to przyjemne przejmować zespół w takich okolicznościach. Wszystko potoczyło się bardzo błyskawicznie i niespodziewanie - mówi Jaworski.
24-latek będzie oczywiście grającym trenerem zespołu. Z 42 bramkami prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych. - Na garnitur przyjdzie jeszcze czas. Póki zdrowie mi pozwoli to zamierzam biegać po boiskach jak najdłużej się da. Mam nadzieję, że do czterdziestki - śmieje się.
Przed zespołem dwa spotkania. Dzisiaj wyjazdowe z Orłem Czemierniki, a w ostatniej kolejce z Lutnią Piszczac. - Przed nami dwa trudne mecze. Będzie ciężko, ponieważ mamy bardzo duże problemy kadrowe, ale w piłce nożnej wszystko jest możliwe. Zespół na pewno da z siebie wszystko, więc jestem dobrej myśli - zapewnia.
Dlaczego z posady zrezygnował Stanisław Chudzik? - Wszyscy byliśmy bardzo zaskoczeni decyzją trenera, jednak nie chce tego komentować. To była jego decyzja i pozostaje nam to uszanować - kończy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.