reklama

Mistrz pełną gębą

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Goławski

Mistrz pełną gębą - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNie było wątpliwości, który zespół był najlepszy w zakończonym niedawno sezonie w Klasie Okręgowej. Po dwóch latach Orlęta Łuków wracają do IV ligi. Z trenerem Robertem Różańskim Rozmawiał Mateusz Połynka

Podopieczni Roberta Różańskiego w lidze potrafili wygrać aż 22 spotkania. Trzykrotnie zremisowali oraz ponieśli jedną porażkę w kończącym rozgrywki meczu z Tytanem w Wisznicach. W rozgrywkach pucharowych dotarli do finału Pucharu Polski na szczeblu Bialskopodlaskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Po ostatnim meczu sezonu z trenerem "żółto-czerwonych" rozmawiał reporter Wspólnoty Mateusz Połynka.

MP: Jaką ocenę w skali szkolnej postawiłbyś swoim piłkarzom?

RR: - Byłaby to "piątka". Cel, który nieśmiało sobie postawiliśmy przed rozpoczęciem sezonu został osiągnięty i to w całkiem niezłym stylu. Zanotowaliśmy jedną porażkę i to w momencie kiedy było pewne, że mamy już zapewnione miejsce dające promocję do czwartej ligi.

Rok temu Orlęta kończyły sezon na ósmym miejscu w tabeli...

- Interesowałem się wynikami drużyny i pamiętam, że były dużo poniżej oczekiwań. Mój zespół był inny niż ten prowadzony wówczas przez Andrzeja Zarzyckiego. Udało się namówić niektórych zawodników, którzy są wychowankami Orląt, by wrócili na stadion przy ulicy Warszawskiej. Było więcej jakości, lepsi piłkarze. Czuliśmy się mocni i udowodniliśmy, że jesteśmy najlepsi.

Kto wtedy przyszedł do klubu?

- Sebastian Matuszewski z Kujawiaka Stanin. Jakub Wiśniewski przyszedł do Podlasia Biała Podlaska, zaś Mateusz Wysokiński w ŁKS-ie Łazy, podobnie jak Łukasz Ebert. Z juniorów doszła grupa zdolnych graczy, a najwięcej grał Sebastian Sowisz. W przerwie zimowej dołączyli do nas: Jakub Dołęga oraz Adrian Czerski.

Przed startem sezonu, jak sam mówisz, po cichu liczyliście na awans. Dlaczego?

- Nawet we Wspólnocie ostrożnie wypowiadałem się o naszych szansach. Wiadomo było, że faworytem numer jeden był Huragan Międzyrzec Podlaski, który koniecznie chciał wygrać ligę. W dalszej kolejności był Grom Kąkolewnica i Lutnia Piszczac. W szatni mówiłem otwarcie, że interesuje nas tylko i wyłącznie awans.

Udało się. Dla ciebie to drugi awans w życiu trenerskim?

- Dokładnie. Kiedyś wprowadziłem Orlęta do trzeciej ligi, teraz o poziom niżej.

Dało się odczuć zawirowania związane z obsadą pozycji prezesa?

- Tutaj chłopcom należą się wielkie słowa uznania. Nie było łatwo. W Klasie Okręgowej nie zarabia się nie wiadomo jakich pieniędzy, ale warto, by co jakiś czas zawodnicy odbierali parę złotych za swoją pracę. Daliśmy radę, a ostatnią wypłatę otrzymaliśmy za marzec.

Kiedy odbędzie się pierwszy trening po urlopach?

- 10 lipca (rozmowa miała miejsce wcześniej - przyp. red.). W planach są spotkania sparingowe z: Mazovią II Mińsk Mazowiecki, Lewart Lubartów, Podlasie Biała Podlaska oraz EKO Różanka.

Kto odejdzie?

- Rozmawialiśmy już po meczu z Piszczacem i mam kilka deklaracji. Piotrek Fortuna, Piotrek Wałachowski, Mateusz Wysokiński nie będą grać w Orlętach. Przy Sebastianie Matuszewskim trzeba postawić znak zapytania. Czwarta liga to dużo większe wymagania, a jego obowiązki zawodowe nie pozwalają mu systematycznie trenować. Zostawiliśmy sobie furtkę. Biorąc pod uwagę to, że nawet przy mniejszej ilości zajęć dawał jakość drużynie. Niejednokrotnie przechylał szalę na naszą korzyść. Sebastian Sowisz czeka na wyniki matur. Być może będzie szukał sobie klubu w miejscu, gdzie będzie studiował. Piotr Wojtaszak chciałby sobie znaleźć klub, w którym będzie grał systematycznie. Przemek Ozygała będzie z nami, ale jesienią chce doprowadzić swój organizm do pełni sprawności.

A wzmocnienia?

- Mam pokaźną listę tych, których chciałbym widzieć w Orlętach. To znane nazwiska w naszym okręgu. Mam nadzieję, że będą to wzmocnienia, a nie tylko uzupełnienia składu. Jestem umówiony z trenerami Podlasia, że gdyby byli gracze, którzy nie daliby rady w trzeciej lidze, będą próbowali sił o szczebel niżej u nas.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE