Po zaciętych walkach z najlepszymi zawodnikami na świecie łukowianie tym razem wrócili do Polski bez medali. Nasi zawodnicy stoczyli dobre walki, ale niestety nie udało im się dotrzeć do strefy medalowej.
W kategorii juniorów w formule full contact mieliśmy dwoje zawodników. Dominika Kondracka już w ćwierćfinale spotkała się z późniejszą mistrzynią świata z Danii - Kaisą Hanson. Pomimo bardzo dobrego początku, zakończonego prowadzeniem po pierwszej rundzie, ostatecznie na punkty zwyciężyła Dunka.
Oskar Dudziński w eliminacjach pokonał jednogłośnie na punkty zawodnika z Azerbejdżanu. Niestety, on również na etapie ćwierćfinałów spotkał się z późniejszym mistrzem - Martinem Pachov z Bułgarii, który tego dnia okazał się lepszy.
Najmłodsi zawodnicy KSW Łuków: Leon Stępniak i Fabian Wysocki, podobnie jak starsi koledzy, zakończyli swój udział w turnieju w ćwierćfinałach. Fabian w pierwszym pojedynku przegrał z późniejszym mistrzem świata z Meksyku, a Leon z wicemistrzem z Węgier.
- W sumie można byłoby powiedzieć, że nie mieliśmy szczęścia w losowaniu, bo trafiliśmy na najmocniejszych zawodników. My jednak wychodzimy z założenia, że jak się chce zostać mistrzem to trzeba wygrywać ze wszystkimi. To nie jest nasze ostatnie słowo. Trzech zawodników na przyszły rok pozostaje w tej samej kategorii wiekowej, a Dominika przechodzi już do seniorek. Teraz kadrowiczów czeka krótka przerwa treningowa, a później wracamy do pracy bo przed nami turnieje krajowe, międzynarodowe i we wrześniu 2025 - mistrzostwa Europy - mówi Zenon Pawlikowski.
Wrzesień i początek nowego sezonu treningowego. Trener kadry narodowej Zenon Pawlikowski zaprasza na zajęcia młodzież chętną do rozpoczęcia swojej przygodę z kickboxingiem. Więcej informacji pod numerem tel. 502 055 219.
Komentarze (0)