Od kilku dni znana jest data walnego zebrania członków Łukowskiego Klubu Sportowego Orlęta Łuków. Ma odbyć się w piątek 17 lutego. Wtedy to zostaną wybrane nowe władze klubu i swój urząd przestanie pełnić kurator wyznaczony przez sąd. Nowy rok oraz zbliżające się walne były okazją do rozmowy z Adamem Kulikiem, obecnie kuratorem w Orlętach.
Arkadiusz Pogonowski - Przed nami dwa ważne wydarzenia dla Orląt - przyznanie dotacji miejskiej w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej i sportu oraz walne zebranie członków i wybór nowych władz. Klub stara się o 290 tysięcy złotych. Wystarczy na roczną działalność?
Adam Kulik - Mam świadomość, że wszędzie potrzebne są pieniądze, we wszystkich sportowych organizacjach, a pula jest ograniczona. Orlęta są największym klubem sportowym – rok do roku na zajęciach sportowych trenuje tutaj do 300 sportowców. Największą sekcją jest oczywiście piłka nożna, ale też jest siatkówka, boks, zapasy oraz podnoszenie ciężarów. Tą dużą liczbę zawodników w sumie prowadzi dziesięciu trenerów. Ważnym elementem jest wsparcie sponsorów. Najważniejsze jednak jest to, aby tymi częściami składowymi rocznego budżetu umiejętnie rozporządzać. Racjonalna polityka finansowa umożliwi spokojne funkcjonowanie w 2017 roku.
- W ostatnim czasie kibice, i nie tylko, interesowali się starciem na linii Kulik-Dołęga. Czy doszliście Panowie do porozumienia?
- Na dzień dzisiejszy nasze stosunki się unormowały. Szanuję osiągnięcia sportowe i trenerskie Roberta, ale podkreślam - ja tylko chciałem uporządkować pewne sprawy w klubie. Robert Dołęga jest teraz na urlopie. Ustaliliśmy zmianę warunków zatrudnienia, zatem żadnych obaw dotyczących funkcjonowania sekcji podnoszenia ciężarów na dzień dzisiejszy nie ma.
- Od kilku dni mamy się czym pochwalić jako łukowianie. Trener z Orląt został selekcjonerem kadry Polski. Wiadomym jest, że trzymamy kciuki za Roberta Dołęgę i sukcesy podopiecznych zarówno kadrowiczów, jak i naszych sztangistów. Co jednak wtedy, gdy Dołęga będzie na zgrupowaniu kadry, a z Orlętami będzie miał okres przygotowawczy lub zawody? Jest jakaś alternatywa, drugi trener?
- W czasie gdy Robert będzie pełnił obowiązki trenera kadry, sekcją ciężarowców zajmować się będzie trener związany umową wolontariacką. Prowadzę rozmowy z konkretnymi osobami, a wiadomym jest, że nam zależy na osobie z doświadczeniem, osiągnięciami oraz pasją sportową. Na razie tylko tyle mogę powiedzieć, mam nadzieję, że wszystko potoczy się pomyślnie i będziemy mieć dla kibiców miłą niespodziankę.
- Piłkarze przygotowują się do rundy wiosennej. Będą jakieś wzmocnienia pierwszej drużyny? I kto nie zagra na wiosnę?
- Mamy na dziś trzy osłabienia pierwszej drużyny. Z powodów kontuzji nie zagrają – Szymon Grzechnik oraz Mateusz Czwarno. Łukasz Ebert wraca do radzyńskich Orląt. Są też dobre wiadomości. Powraca do nas Jakub Bulak. Będzie grał chwalony przez trenerów Paweł Nurzyński oraz dobry zawodnik z zaleskiego Orła. Bardzo cieszy fakt, że poważne treningi wznowił Krzysztof Kierych i jest szansa, że wiosną zagra dla żółto-czerwonych.
- Kończąc rozmowę powróćmy do zebrania walnego w Orlętach. Czy Adam Kulik będzie ubiegał się o funkcję prezesa ŁKS Orlęta Łuków?
- Po raz pierwszy mówię to oficjalnie.
Tak, będę kandydował do nowych władz łukowskich Orląt.
- Dziękuję za rozmowę.
Najbliższe tygodnie będą kluczowe dla sytuacji w największym łukowskim klubie. O najistotniejszych sprawach w Orlętach
będziemy Państwa informować.
Kulik: jest porozumienie z Dołęgą, będę kandydował, wzmocnienia pierwszego składu
Opublikowano:
Autor:
Łuków24
| Zdjęcie: Arkadiusz Pogonowski
Przeczytaj również:
Sport Ponad trzy miesiące władze w największym łukowskim klubie sportowym pełni kurator. Jednymi z zadań Adama Kulika pełniącego tę funkcję było wyprostowanie sytuacji prawnych i finansowych oraz przygotowanie zebrania walnego członków stowarzyszenia, którego główną częścią będzie wybór nowych władz klubu.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.