Drużyna Górnika nie była faworytem tego spotkania i po końcowym gwizdku sędziego można było to śmiało przyznać. Podopieczni Jurija Szatałowa popełniali proste błędy, które wykorzystywał Piast. Gdyby zespół gospodarzy miał więcej szczęścia wynik mógłby być dużo wyższy, chociażby przy niewykorzystanym przez zespół ze Śląska rzucie karnym.
Trener Górnika znów pokombinował w składzie, aby powiało „świeżością” niestety ten zabieg po raz kolejny nie przyniósł oczekiwanego rezultatu. Piłkarze z Łęcznej co prawda stwarzali okazję pod bramką rywali, jednak tylko na tym się kończyło. Piłka po strzałach zawodników z Lubelszczyzny była albo z łatwością broniona przez bramkarza gospodarzy lub posyłana wysoko nad bramką.
Na pewno po dzisiejszym spotkaniu czarne chmury zaczną się zbierać nad głową szkoleniowca Górnika, który w ostatnich 5 meczach zdobył 1 punkt po bezbramkowym remisie z Pogonią Szczecin. Kolejny ligowy mecz dopiero 14 września z Wisłą Kraków.Przed drużyną Górnika trochę czasu, aby złapać w końcu wiatr w żagle i zacząć zdobywać punkty.
Kolejny mecz bez zwycięstwa
Opublikowano:
Autor: Radosław Czarnecki | Zdjęcie: Archiwum
Przeczytaj również:
SportKolejny raz piłkarze Górnika Łęczna nie dali swoim kibicom powodów do radości. W dzisiejszym meczu ulegli w Gliwicach z tamtejszym Piastem 3:0
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE