K.O. Fight Club Łuków punktuje w Przasnyszu

Czterech podopiecznych trenera Jacka Kęzika reprezentowało nasze miasto w pojedynkach bokserskich, K-1 i kickboxingu. 21 kwietnia w Przasnyszu zorganizowana została VI Gala Sportów Walki „Sparta”, na której z mieszanym szczęściem walczyli zawodnicy z Łukowa. Nie obyło się m.in. bez niespodzianki w walce wieczoru.

Pierwszy przed publicznością zaprezentował się Rafał Jastrzębski, który w formule K-1 pokonał przed czasem Łukasza Jankowskiego z 2 OREL Przasnysz. Łukowianin posadził rywala już w pierwszej rundzie na deski, lecz pojedynek rozstrzygnięty został dopiero w rundzie trzeciej. Kolejne ciosy doprowadziły do przerwania walki przez sędziego Daniela Zarębę i przypieczętowały zwycięstwo Jastrzębskiego.

Pojedynek w formule K-1 stoczył też repezentujący łukowskie barwy Ramzan Tagiłow z Czeczenii. Zawodnik po chaotycznej walce przegrał potyczkę na punkty z Dawidem Zyrą z Przasnysza. Nieco lepiej zaprezentował się startujący w kickboxie Mateusz Grochowski, który po wyrównanym i widowiskowym pojedynku z Adamem Stankiewiczem z Ostrołęki przegrał walkę na punkty.

Dużym wyzwaniem była walka innego zawodnika z Łukowa - Dawida Jastrzębskiego z Tomaszem Kiernozkiem z Przasnysza. Wydawało się, że zdecydowanym faworytem pojedynku będzie zdecydowanie bardziej utytułowany zawodnik gospodarzy, który „rozniesie” łukowianina debiutującego w boksie. Przebieg potyczki pokazał jednak, dlaczego zasłużyła ona na miano walki wieczoru. Dawid Jastrzębski z impetem rozpoczął walkę, by już w drugiej i trzeciej rundzie doprowadzić do „liczenia” przeciwnika. Ostatecznie jednogłośną decyzją sędziów okazał się zwycięzcą pojedynku.