Jest wniosek o kuratora w Orlętach

Za nami briefing prasowy przewodniczącego Komisji Rewizyjnej ŁKS „Orlęta” Łuków Arkadiusza Kaszni, który zapowiedział złożenie wniosku o ustanowienie kuratora w klubie. Stosowne pismo ma być złożone jeszcze dzisiaj do Starosty Łukowskiego, który jest organem nadzorującym stowarzyszenia takie jak łukowskie Orlęta.

Wniosek – jak poinformował A. Kasznia – jest efektem poniedziałkowego posiedzenia Komisji Rewizyjnej klubu, która przeanalizowała finanse Orląt od początku roku. Przypomnijmy, że na przestrzeni kilkunastu tygodni z pracy w stowarzyszeniu zrezygnowało już dwóch prezesów. Z początkiem marca do dymisji podał się Adam Kulik, a wybrany kilkanaście dni później na Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu Członków Klubu Ryszard Wałachowski także zrezygnował z kierowania Orlętami.

Zdaniem Kaszni klub nie ma też wystarczającej liczby Członków Zarządu, co spowodowało pat prawny uniemożliwiający podejmowanie jakichkolwiek ruchów prowadzących do wyłonienia nowych władz. Stąd tym bardziej konieczność wprowadzenia kuratora do Orląt. Przypomnijmy, że po dymisjach Michała Zarzyckiego, Ryszarda Wałachowskiego oraz dwóch innych osób, Zarząd liczy zaledwie 6 osób i nie może podejmować żadnych decyzji z braku kworum.

Jak powiedział na briefingu prasowym Arkadiusz Kasznia, ostatnie działania wynikają też z nieznajomości zapisów statutu przez osoby rządzące do niedawna klubem. Jego zdaniem by uniknąć zamieszania w Orlętach, po rezygnacji Adama Kulika wystarczyłoby zwołać Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków ŁKS „Orlęta” Łuków, które uzupełniłoby jedynie skład Zarządu. Wybór prezesa – jak argumentował Kasznia – w tym przypadku odbywa się w ramach trwającej kadencji (do stycznia 2019 roku – przyp. red.) i zgodnie z § 21, pkt 2, ust. k) Statutu Klubu, zależy bowiem nie od Członków Klubu ale od Zarządu.