24-latek, który jesienią w 15 meczach zdobył 30 bramek ostatnio pauzował. Podczas treningu w walce o piłkę skręcił staw skokowy. Lekarze przewidywali kilkutygodniowy rozbrat z piłką. - Zamierzam dojść do pełnej sprawności zdecydowanie szybciej - mówi niedawno.
Jak rzekł, tak zrobił. "Jawor" już ćwiczy. - W spotkaniu z Gromem nie ryzykowaliśmy. W następnym spotkaniu z rezerwami Orląt Radzyń Podlaski może złapie parę minut, jeśli oczywiście wszystko będzie z nim dobrze - mówi Chudzik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.