Historyczny Bieg Kolarski za nami

46 bądź 92 kilometry mieli do pokonania rowerzyści biorący udział w Biegu Kolarskim o Puchar Henryka Sienkiewicza. Impreza, której nie było w okolicy od blisko 90-ciu lat, z pompą powróciła na ziemię łukowską i już zbiera pierwsze - pozytywne recenzje. Organizatorami wydarzenia byli członkowie nieformalnej grupy Rowerowy Łuków wspomagani przez Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej, Gminę Krzywda i jednostki OSP z terenu gminy.

- Pomysł zorganizowania wyścigu zrodził się w zeszłe wakacje podczas jednej z „ustawek” rowerowych. Zasięgnęliśmy do źródeł i dowiedzieliśmy się, że w przeszłości na ziemi łukowskiej były już organizowane wyścigi. Do tego dołożyliśmy postać Henryka Sienkiewicza i zaczęła układać nam się fantastyczna historia - powiedział Marek Dziewulski, jeden z pomysłodawców Biegu Kolarskiego.

Mało kto wie, że Henryk Sienkiewicz interesował się bicyklami, a później rowerami. Był też jednym z członków Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów. Wykorzystując tą wiedzę i turystyczny potencjał okolicy, organizatorzy zaprosili do ścigania się nie tylko amatorów, ale i półprofesjonalnych kolarzy.

- Przygotowania do wyścigu trwały mniej więcej od października. Przez ten czas pozyskiwaliśmy sponsorów, szukaliśmy też najlepszej dziesiątki kolarzy, tzw. TOP 10. Na wyścigu był z nami m.in. Mistrz Polski amatorów Mateusz Mikulski. Był to pierwszy bieg o Puchar Henryka Sienkiewicza, ale już dziś wiemy, że nie ostatni - powiedział Mateusz Ptaszyński, założyciel Rowerowego Łukowa, organizator wyścigu.

Start i metę wyścigu - zwanego oficjalnie Biegiem Kolarskim - zaplanowano w miejscu narodzin pisarza, sienkiewiczowskim dworku w Woli Okrzejskiej. Rowerzyści, którzy startowali w dwóch kategoriach: AMATOR i PRO, mieli do pokonania dwie bądź cztery 23-kilometrowe pętle. W większości płaska, miejscami pofałdowana trasa wiodła przez Okrzeję, Cisownik, Radoryż Kościelny, Krzywdę oraz Drożdżak. W sumie ścigało się między sobą 185 osób.

- Byliśmy pozytywnie zaskoczeni frekwencją i cieszymy się, że w naszym biegu wzięli udział uznane nazwiska wśród kolarzy półprofesjonalistów. To dla nas wielki sukces, tym bardziej że jesteśmy nowicjuszami w organizacji tego typu imprez - powiedział Mateusz Ptaszyński. - Nikt z nas nie miał w przeszłości doświadczenia w organizacji takiej imprezy i super, że nam się udało. Za rok organizacyjnie postaramy się być jeszcze lepsi i wykorzystać wszelkie sugestie od tegorocznych uczestników - dodał.

Zwycięzcami rywalizacji wśród amatorów okazali się Paweł Sowa, Rafał Sabak, Radosław Laskowski i Tomasz Małasiewicz. Rywalizacja była tym bardziej zacięta, ponieważ różnica między najlepszymi 28. zawodnikami wyniosła na mecie jedynie 14 sekund! Wyścig PRO zwyciężył Paweł Teter z Lublina z czasem 2:23:55 sek. Drugi na mecie uplasował się Tomasz Błądek z Puław, a trzeci Bieg Kolarski ukończył wspomniany Mistrz Polski amatorów Mateusz Mikulski (V-Max Mińsk Mazowiecki).

Organizatorzy mocno postawili też na bezpieczeństwo imprezy. Kilka dni przed wyścigiem oznaczyli i załatali niebezpieczne dla kolarzy fragmenty dróg. Bieg Kolarski o Puchar Henryka Sienkiewicza obstawiało też około 40 strażaków z lokalnych OSP i 20 policjantów z Łukowa, którzy kierowali ruchem by umożliwić przejazd kolarzom.

Patronat medialny nad Biegiem Kolarskim o Puchar Henryka Sienkiewicza sprawował m.in. portal Łuków24.pl oraz tygodnik Wspólnota Łukowska.

Zobacz też:

• Wyniki rywalizacji AMATOR
• Wyniki rywalizacji PRO