- Chłopcy pokazali świetne widowisko okraszone gratulacjami rodziców i trenerów innych drużyn.W turnieju wzięło udział 12 klubów. Zdobyliśmy mnóstwo bramek, a nie straciliśmy żadnej. Tym samym kolejny puchar przyjechał tam, gdzie jego miejsce, czyli do Łukowa - mówi Henryk Pałucki.
Szkoleniowiec przyznaje, że sukces został osiągnięty mimo braku schorowanych: Szymon "Bączka" Żurawski i Jana "Synusia" Krasnodębski. - Królem strzelców został Grzegorz Mućka, wyróżnionym zawodnikiem Mikołaj Matejek, spragnionym kanapek i właścicielem pucharu Antoni Siemionek. Pracujemy według zasad: Jak trenujesz, tak grasz; grasz po to, by wygrać - dodaje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.