Ekipa z Jeleńca dość długo czeka na wygraną. Po raz ostatni podopieczni Rafała Borysiuka wygrali w trzeciej kolejce. Wówczas pokonali 1:0 POM Iskrę Piotrowice. W kolejnych starciach Michał Botwina i spółka przegrał z: Huraganem, Powiślakiem, Lublinianką oraz remisował z: Górnikiem II, Orlętami i Startem.
- Przed nami bardzo ciężki mecz, jak wszystkie w tej lidze. Jeśli nie zostawimy zdrowia i serca oraz zaangażowania na boisku to nikt nie da nam trzech punktów. Musimy się przełamaać. Liczę na komplet po passie niepowodzeń, błędów i nieszczęść - mówi Włodzimierz Lisiewicz.
Bramkarz Bizona przyznaje, że zespół za łatwo traci punkty, dziwne bramki. - Trzeba się otrząsnąć po porażkach i remisach i wjechać na ścieżkę zwycięstw. Jesteśmy głodni wygranych. Liga jest na tyle wyrównana, że każdy może wygrac z każdym. Wierzę w drużynę i stać ją na dużo więcej. Liczę, że zaczniemy gromadzić, a nie rozdawać punkty jak dotychczas - dodaje.