- Czeka nas najważniejsza i najcięższa końcówka jesieni w historii klubu. Musimy zrobić wszystko, żeby zdobyć jak najwięcej punktów w trzech ostatnich meczach, zaczynając od środy i meczu z Górnikiem. Uważam, że są w naszym zasięgu. W ostatnich słabszych meczach mamy przebłyski dobrej gry i mam nadzieję, że w końcu uda nam się rozegrać dwie równie dobre połowy i zdobędziemy jakieś punkty. Nie załamujemy się wcześniejszymi wynikami. Liczymy na dobry rezultat, bo wiemy, że jesteśmy w stanie go osiągnąć - mówi Michał Botwina, kapitan Bizona.
- Nastawienie przed meczem jest bojowe. Musimy odkuć się po ostatnich porażkach i jeszcze na koniec spróbować podgonić czołówkę. Jest to mecz za sześć punktów, ponieważ w razie ewentualnej gry w grupie spadkowej te punkty będą się liczyły w tabeli. Nie będzie z nami paru podstawowych zawodników, ponieważ będą grali w barażach o CLJ U-17, jednak ci co wejdą na ich miejsce spokojnie sobie poradzą. Musimy się poprawić i pokazać, że jesteśmy dobrą, młodą drużyną z dużym potencjałem. W każdym z nas jest złość, ponieważ zdajemy sobie sprawę z tego, że zmarnowaliśmy okazje na grę w grupie mistrzowskiej ostatnim przegranymi meczami. Nie będziemy się załamywać i walczymy do końca w każdym meczu o trzy punkty. Chcemy wygrać wszystkie mecze do końca rundy - dodaje Damian Iwańczuk, zawodnik Górnika II.