reklama
reklama

Jak sądy powinny rozliczać wzajemne roszczenia przy unieważnieniu umowy kredytu frankowego?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Jak sądy powinny rozliczać wzajemne roszczenia przy unieważnieniu umowy kredytu frankowego? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PROMOWANEPod koniec 2023 roku w polskich sądach rozpatrywano ponad 100 000 spraw dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich. Średni czas trwania tych postępowań skrócił się do około 18 miesięcy I jest to widoczą poprawą w porównaniu z sytuacją sprzed kilku lat. Warto również zauważyć, że aż 99% spraw związanych z kredytami frankowymi kończy się korzystnie dla kredytobiorców. Jak więc powinny być rozliczane wzajemne roszczenia między bankiem a klientem przy unieważnieniu umowy kredytowej? Czy bardziej efektywna jest teoria salda, czy teoria dwóch kondykcji? Odpowiedć na te pytania ma duże znaczenie dla setek tysięcy Polaków nadal spłacających swoje zobowiązania we frankach szwajcarskich.
reklama

Teoria salda

Teoria salda zakłada, że w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej, należy uwzględnić wzajemne roszczenia obu stron i rozliczyć je na zasadzie bilansu. Innymi słowy, sąd powinien uwzględnić wszystkie roszczenia obu stron i przyznać sumę tylko tej stronie, która pozostaje "na plusie" po dokonaniu wszystkich obliczeń.

Praktyczne zastosowanie tej teorii polega na tym, że jeśli suma wpłaconych przez kredytobiorcę rat kredytu przewyższa kwotę udzielonego kredytu, to różnica powinna zostać zwrócona kredytobiorcy. Jeżeli jednak wartość udzielonego kredytu przewyższa sumę spłaconych rat, bank nie jest zobowiązany do żadnej dodatkowej płatności. Sąd orzeka wówczas o nieważności umowy, ale powództwo o zapłatę zostaje oddalone. W praktyce oznacza to, że kredytobiorca nie otrzyma zwrotu żadnych środków, jeżeli nie spłacił więcej niż wartość kredytu.

reklama

Na poparcie tej teorii można przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18), w którym sąd podkreślił konieczność rozliczenia wzajemnych roszczeń na podstawie zasady salda.

Jednakże teoria sald budzi wiele kontrowersji wśrod prawników i nie jest to też obecnie powszechna linia w orzecznictwie.

Teoria dwóch kondykcji

Teoria dwóch kondykcji traktuje roszczenia kredytobiorcy i banku jako odrębne i niezależne od siebie. Oznacza to, że po stwierdzeniu nieważności umowy kredytowej każda ze stron może domagać się zwrotu swoich świadczeń. Kredytobiorca może żądać zwrotu wszystkich wpłaconych rat niezależnie od tego, czy suma ta przewyższa wartość udzielonego kredytu. Sąd Najwyższy w sprawie o sygnaturze III CZP 11/20 wkazał, że kompensacja roszczeń jest możliwa tylko w ramach instytucji potrącenia. Oznacza to, że nawet jeśli suma udzielonego kredytu przewyższa wpłacone przez kredytobiorcę raty, sąd może zasądzić zwrot zapłaconych środków na rzecz kredytobiorcy. Teoria dwóch kondykcji cieszy się większym uznaniem w orzecznictwie ze względu na jej zgodność z przepisami prawa cywilnego.

reklama

Teoria salda czy teoria dwóch kondykcji?

Wśród prawników oraz sędziów trwa dyskusja na temat zalet i wad obu teorii. Zwolennicy teorii salda argumentują, że jej stosowanie zapobiega niesprawiedliwemu wzbogaceniu jednej ze stron i pozwala na zrównoważenie interesów obu stron umowy kredytowej. Przeciwnicy natomiast wskazują na jej niezgodność z obowiązującymi przepisami prawa.

Teoria dwóch kondykcji zyskała większą akceptację ze względu na jej prostotę oraz zgodność z przepisami prawa cywilnego. Każde roszczenie jest rozpatrywane osobno, a to pozwala na bardziej precyzyjne rozliczenie wzajemnych zobowiązań. Krytycy tej teorii obawiają się jednak destabilizacji systemu finansowego przez możliwość unikania spłat zobowiązań wobec banków przez część klientów.

reklama

Obecnie zarówno teoria salda, jak i teoria dwóch kondykcji są stosowane przez sądy w różnych przypadkach. Niestety prowadzi to do braku jednolitego stanowiska w orzecznictwie. Sąd Najwyższy przygotowuje uchwałę mającą jednoznacznie określić którą teorię należy stosować przy unieważnianiu umowy kredytowej.

Kredytobiorcy, którzy planują pozwać bank, powinni skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w tego typu sprawach, aby lepiej ocenić swoje szanse powodzenia zgodnie z obowiązującymi interpretacjami prawnymi.

Kwestia rozliczeń wzajemnych roszczeń między bankiem a klientem przy unieważnieniu umowy frankowej pozostaje jednym z najtrudniejszych problemów prawnych związanych z tymi produktami finansowymi. Dwie główne teorie - teoria salda oraz teoria dwóch kondykcji - oferują różne podejścia do tego zagadnienia. Oczekiwana uchwała Sądu Najwyższego powinna przynieść jasność i ujednolicić orzecznictwo. W międzyczasie ważne by klienci dokładnie analizowali swoje możliwości prawne, korzystając z profesjonalnej pomocy prawnej. W tych sprawach może pomóc kredyty frankowe kancelaria Kraków, która specjalizuje się w sprawach związanych z kredytami frankowymi i oferuje szeroki zakres usług, w tym bezpłatną analizę umowy kredytowej oraz reprezentację na każdym etapie postępowania.

Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady prawnej. Każda sytuacja kredytobiorcy jest inna i wymaga indywidualnej analizy prawnej. Przed podjęciem jakichkolwiek działań związanych z kredytem frankowym zaleca się konsultację z doświadczonym prawnikiem.

Kancelaria Prawa Gospodarczego TMH Kraków Rynek Dębnicki 6/3 30-319 Kraków +48 12 307 27 38

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama