Zdjęcia Artura Rychty w ŁOK

Na fotografiach uwiecznia codzienne czynności. Z aparatem nie rozstaje się od pięciu lat. Artur Rychta z I LO w Łukowie wystawił swoje prace w Łukowskim Ośrodku Kultury. 17 kwietnia na wernisażu pojawiła się rodzina fotografa, znajomi oraz miłośnicy artystycznie wykonywanych zdjęć.

- Powiedziałbym o sobie „dusza twórcza". Poza pasją do fotografii ukończyłem szkołę muzyczną I stopnia. Zdobyłem tam wiele wartości które przełożyły się na moją osobowość. Cenię sobie zdrowy styl życia, lubię uprawiać sport, spotykać się ze znajomymi i słuchać muzyki, ale przede wszystkim interesuję się fotografią/fotografiką oraz realizacją wideo/filmową. Praktycznie cały wolny czas przeznaczam na realizację  mojej pasji - mówi o sobie młody fotograf.

Łukowianin przygodę z fotografią rozpoczął w momencie, gdy rodzice kupili mu amatorską lustrzankę Canona. Wówczas zaczął fotografować wszystko dookoła.

- Spodobało mi się to i od tamtej pory patrzyłem na świat z innej perspektywy. Perspektywy wyrażania siebie oraz swojego poglądu na świat. Fotografia nie jest tylko robieniem zdjęć. Fotografia jest indywidualnym  spojrzeniem przez oczy swojej duszy i umiejętnością uwiecznienia chwili w jednej setnej sekundy. Sztuką jest pokazać coś czego inni bez ciebie by nie zobaczyli – opowiada Artur Rychta.

Bohater wystawy w ŁOK-u jest samoukiem. Bierze też udział - z sukcesami – w konkursach fotograficznych. Planuje też wiązać przyszłość ze swoimi zainteresowaniami.