To pierwsza tego typu wystawa w łukowskim muzeum. O nietypowej sztuce, jaką jest tworzenie witraży, opowiadali twórcy wystawy o tytule, który poprzez swoją prowokacyjność miał zachęcić do jej obejrzenia. Jak powiedział jeden z gości - Ireneusz Marciszuk z Instytutu Historii Sztuk KUL -
tytuł jest prowokacją. W gąszczu wydarzeń trudno jest się przebić z wydarzeniem kulturalnym. Tytuł sprawił, że rozdzwoniły się telefony z pytaniami. Dlaczego niechciane? Czy ktoś chce je usunąć?
Wystawa, która przyjechała z Lublina, pozostanie w Łukowie do 10 kwietnia.
Na wystawie możemy podziwiać witraże, które przetrwały I i II wojnę światową. Powstały na przełomie XIX i XX wieku - tak, tytułem wstępu zapowiedział wydarzenie dyrektor muzeum Mariusz Burdach.
Niespodzianką piątkowego wydarzenia był fakt, że na łukowskim cmentarzu pochowany został wybitny twórca witraży Stanisław Gabriel Żeleński, który wyposażył setki kościołów w wybitne witraże.
Został pojmany przez wojska rosyjskiej. Dotarł do Łukowa, gdzie w 1914 roku zmarł i został pochowany - powiedział Andrzej Bochacz - członek Zarządu Stowarzyszenia Miłośników Witraży Ars Vitrae z Krakowa.
Wystawa prezentowana w Muzeum Regionalnym w Łukowie przybliża tajemniczy świat, który każe zatrzymać się na chwilę. Wśród fotografii znalazły się także te przedstawiające obrazy ze szkła w kościele w Wojcieszkowie.
Zapraszamy do oglądania wystawy do 10 kwietnia.
Witraże Lubelszczyzny w Łukowie
Opublikowano:
Autor: Łuków24 | Zdjęcie: Wioletta Ekielska
Przeczytaj również:
KulturaOd ubiegłego piątku w Muzeum Regionalnym w Łukowie możemy oglądać wystawę fotograficzną \"Cenne czy niechciane? Witraże kościołów województwa lubelskiego\".
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE