Świat z klocków Lego

Pierwsze klocki Mikołaj dostał, gdy miał 2 latka. Wtedy jeszcze wydawało się, że jest na tego typu zabawkę za mały. Jak przyznaje mama – to było błędne myślenie. Gdy rodzice zobaczyli, że ich synek dobrze bawi się klockami Lego, zdjęli zalegające na szafie klocki, które sprezentowała Mikołajowi ciocia. I tak się zaczęło. Do tych, które miał, zaczęły dochodzić kolejne klocki.  

Dziś pięcioletni Mikołaj – uczeń zerówki w Ulanie, ma pokaźną kolekcję. Na wystawie w Lublinie i Warszawie z zamiłowaniem oglądał, co jeszcze da się stworzyć z tych małych kawałeczków. Pewnego dnia zrodził się pomysł na jego wystawę. Jak to się stało?  

Pomysł na wystawę zrodził się po tym jak chodząc po domu nadeptałam na jeden z klocków. Nakrzyczałam wtedy na Mikołaja. Powiedziałam, że ma tyle klocków, że sam mógłby zrobić wystawę. Mikołaj podchwycił temat. W jego głowie zrodził się pomysł. Chodził za mną i powtarzał: mamo zróbmy wystawę. Będą bilety po 9 zł, a to, co zarobimy przeznaczymy na kupno nowych klocków – powiedziała z uśmiechem mama Anna.  

Pierwsza wystawa ułożonych wspólnymi siłami kompozycji odbyła się w Gminnym Ośrodku Kultury w Ulanie. W Łukowie ekspozycję będzie można oglądać do piątku. Mikołaj dostał od Łukowskiego Ośrodka Kultury dyplom oraz bilety wstępu na dowolnie wybrany film lub bajkę, na które będzie mógł zaprosić swoich najbliższych do Kina Łuków.  

A oprócz klocków, na wystawie prezentowanej w Galerii Prowizorium ŁOK, możemy dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy. Do takich ciekawostek możemy zaliczyć fakt, że z użyciem klocków Lego powstał dom. Do jego stworzenia użyto ponad miliona klocków. Wartość tego nietypowego domu, jako dzieła sztuki, została wyceniona na pół miliona funtów. Z fabryki Lego wyszło więcej ludzików, niż jest ludzi na Ziemi. Jeden z fanów klocków zbudował makietę Pompejów. Poświęcił temu zadaniu ponad 500 godzin. Użył około 190 000 klocków. Natomiast w Stanach Zjednoczonych mieszkańcy jednej z miejscowości stworzyli najwyższą wieżę z klocków. Miała wysokość 34,43 m.