Autor prac Ariel Kula opisuje swoją wystawę następująco:
- Wystawa przedstawia niepokojący obraz ludzkiego bytu w bliżej nieokreślonej przyszłości. Gama kolorystyczna wszystkich obrazów została ograniczona w celu wprowadzania chłodu i klimatu pewnego niepokoju. Kolorystyka głównie czarna, granatowa, niebieska i biała. Przez to obrazy tworzą lekką niepewność lub nawet zgrozę dla niektórych odbiorców nieoswojonych z robotyką, sztuczną inteligencją, sieciami neuronowymi, algorytmami głębokiego uczenia, systemami biometrycznymi, oraz produkcja biofabrykowanych części.
- Wystawa symbolizuje połączenie człowieka z maszyną, połączenie bezpośrednio z układem nerwowym maszyn, części mechanicznych jak i świadomości. Wystawa ma stanowić również symbol niemocy ludzkiej w konwersacji z nową nadchodzącą technologią nad którą kiedyś mieliśmy kontrole, a nie koniecznie w przyszłości będziemy mieć nad nią kontrolę. Wystawa ma też pokazywać wymykanie się postępu i bezwzględny los technologicznego rozwoju.
- Jeden z wątków wystawy to budowa człowieka na syntetycznej zbiofabrykowanej formie przypominającej człowieka, upodobnienie się maszyn do człowieka. Ten temat zamierzam eksploatować przez najbliższe kilka lat oraz drugi temat związany z genetyką i biofarbykacją czyli oddzielny cykl - „Gen sieciowy”. Cykl ten opowiada o połączeniu układu nerwowego z elektroniką na poziomie komórkowym i komunikowanie się poprzez układ nerwowy z maszynami, zrośnięcie człowieka z maszyną.
Dzieła Ariela Kuli będzie można oglądać do 2 listopada. Wystawę można będzie oglądać bezpłatnie.
