Sceny niczym z filmu akcji rozegrały się w ubiegłym tygodniu w gminie Puławy. Jednego dnia mężczyzna wszczął awanturę, w trakcie której popychał i szarpał kobietę. Kolejnego dnia było jeszcze gorzej. 60-latek będąc pod wpływem alkoholu dalej się awanturował, aż w pewnym momencie zagroził partnerce, że gdy ta go nie zamelduje w swoim mieszkaniu, spali dom a jej odstrzeli głowę. Kobieta obawiając się o swoje życie powiadomiła policję.
- Funkcjonariusze zatrzymali agresora, ale zainteresowali się także tym, czym miałby odstrzelić kobietę. Okazało się, że 60-latek posiadał bez wymaganego zezwolenia, odziedziczoną po przodkach broń palną typu sztucer Mauser z lunetą celowniczą oraz prawie 30 sztuk naboi. Broń i amunicja zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy. Zostaną poddane badaniu przez biegłego z zakresu broni i balistyki - informuje kom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Mieszkaniec gminy Puławy usłyszał cztery zarzuty.
- Posiadania broni palnej i amunicji bez wymaganego zezwolenia, zmuszania swojej partnerki groźbami do określonego zachowania, wywierania na nią przemocą wpływu, aby nie powiadomiła organów ścigania o popełnionym przez niego przestępstwie oraz znieważenia jej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe - wylicza kom. Rejn-Kozak.
Na wniosek policji i prokuratury sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.