reklama
reklama

Burmistrz Parczewa: mamy wrażenie, że ludzie coraz częściej palą śmieciami

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Burmistrz Parczewa: mamy wrażenie, że ludzie coraz częściej palą śmieciami - Zdjęcie główne

Zdjęcie ilustracyjne | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje parczewskie Odpadów ubywa, mamy wrażenie, że mieszkańcy coraz częściej palą nimi w piecu – powiedział burmistrz Paweł Kędracki w trakcie dyskusji nad funkcjonowaniem systemu gospodarowania śmieciami.
reklama

Sprawa była omawiana na jednej z sesji Rady Miejskiej. Radna Bogusława Matejczuk dociekała, czy w tym roku w obliczu szalejącej inflacji system śmieciowy się zbilansuje. Burmistrz Paweł Kędracki wyjaśnił, że tak. – Wpływy pokryją wydatki, które na podstawie faktur przedstawia nam Zakład Usług Komunalnych. Wynika to m.in. z tego, że jest mniejsza ilość śmieci (burmistrz nie podał dokładnych danych – dop. aut.). Mamy wrażenie, że ludzie coraz częściej palą odpadami w piecu, choć jest to tendencja ogólnokrajowa – zaznaczył.

 

Kędracki dodał, że mieszkańcy gminy Parczew nie zawsze prawidłowo selekcjonują śmieci. – Niekiedy do pojemników żółtych (frakcja sucha) są wrzucane odpady biologiczne. Pracownicy nie powinni wtedy odbierać pojemników – zauważył, na co zareagował jeden z sołtysów. – Na pojemniki można by przykleić etykiety, nie każdy musi wiedzieć, co gdzie wrzucamy – zauważył.

 

Z kolei burmistrz przypomniał, że informacja na ten temat była przekazywana już wiele razy, ale zostanie ponowiona. – Warto też patrzeć w kalendarz i sprawdzać, jaka frakcja jest odbierana w danym dniu, informacje na ten temat są przekazywane sołtysom – zachęcał.

 

Kędracki podkreślił też, że współpraca z zakładem gospodarowania odpadami w Białej Podlaskiej nie zawsze układa się idealnie. – Wprowadza on frakcje, które uważa za stosowne, wymuszając niejako na mieszkańcach kolejne frakcje do selekcjonowania – powiedział.

 

  "Za co ja płacę?"

 

Inna z pań sołtys skarżyła się na pracowników Zakładu Usług Komunalnych. Posłużyła się przykładem z życia codziennego. – Mamy pojemnik na szkło, obok niego postawiliśmy dwa worki szkła. Pracownicy odebrali tylko dwa worki, zostawili pojemnik, w którym również było szkło – ubolewała i zastanawiała się "za co płaci pieniądze" (...)

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Wspólnoty Parczewskiej". 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu parczew.24wspolnota.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama