Zniknął wrak z ulicy Ojców Pijarów. Pomógł radny Czubaszek

Radny Artur  Czubaszek, przewodniczący Rady Miasta, złożył w sprawie forda interpelację do burmistrza Łukowa Piotra Płudowskiego. To był jego kolejna interpelacja w sprawie wraku pozostawionego na parkingu. 
  - Na prośbę przedsiębiorcy prowadzącego swoją działalność przy ulicy Ojców Pijarów przy                            w/w ulicy proszę o interwencję w sprawie usunięcia samochodu marki Ford  znajdującego się na miejscu parkingowym w strefie płatnego parkowania. Samochód jest otwarty i nieużytkowany przez wiele miesięcy, ma wybitą boczną szybę, a wewnątrz znajduje się wiele śmieci wskazujących na przebywanie tam osób postronnych. Z informacji uzyskanych od przedsiębiorcy wiem, że w tym samochodzie często dochodzi do spożywania alkoholu przez różne osoby, co stwarza swojego rodzaju niebezpieczeństwo dla przechodniów, a w szczególności dla rodziców i dzieci uczęszczających do Przedszkola Miejskiego Nr 2 i Żłobka Miejskiego Nr 1. Dodatkowo porzucony samochód zajmuje miejsce postojowe, które na co dzień powinno służyć mieszkańcom naszego miasta – napisał radny.
Artur Czubaszek  poprosił władze miasta o podjęcie kroków zmierzających do  usunięcia auta, a także ustalenia jego właściciela w celu obciążenia go kosztami związanymi z usunięciem samochodu i zajmowaniem miejsca postojowego w strefie płatnego parkowania. 
Zarząd Dróg Miejskich w Łukowie w krótkim zmobilizował właściciela gruchota. 16 grudnia ford został usunięty przez właściciela pojazdu, a miejsce parkingowe oddane do użytku.