Radny Jarosław Okliński podczas obrad poruszył kwestię konieczności odciążenia centrum miasta z ruchu ciężkiego sprzętu kołowego. Zwrócił uwagę na potrzebę przekierowania tego typu ruchu na obwodnicę, co mogłoby zminimalizować korki i uciążliwość dla mieszkańców. W swojej wypowiedzi zapytał o aktualny stan rozmów i możliwe perspektywy rozwiązania tego problemu.
Komendant Powiatowej Policji w Łukowie, wyraził swoje poparcie dla idei przekierowania ciężkiego ruchu kołowego na drogi powiatowe, aby uniknąć konieczności jego przepuszczania przez centrum miasta. Podkreślił jednakże konieczność monitorowania sytuacji, szczególnie w godzinach szczytu, aby uniknąć dalszych problemów z korkami.
- W tej kwestii już podjąłem wstępne robocze rozmowy z zarządem dróg powiatowych i wiem, że jest przychylność w tej materii, aby ten ruch kołowy, ciężki ruch kołowy przepuścić przez drogę powiatową, tak, żeby nie angażować centrum miasta. Trzeba zgodzić z tym wnioskiem, że można spróbować to przekierować, aczkolwiek mamy na uwadze to, że z pewnością będzie się korkowało w godzinach szczytu skrzyżowanie ulicy Wojska Polskiego z ulicą Warszawską. Tu już są problemy w godzinach popołudniowych, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy jest zamknięty przejazd kolejowy na ulicy Łapiguz i wtedy dochodzi już naprawdę do korkowania się miasta w tym sektorze, puszczając ruch kołowy przez drogę powiatową Aleje Wojska Polskiego. Na pewno będziemy to obserwować, jeśli do tego oczywiście dojdzie, ale my w pełni na chwilę obecną pod takim wnioskiem się podpisujemy, podjęliśmy takie wstępne robocze rozmowy i zobaczymy, co się zadzieje dalej - powiedział mł. insp. Leszek Misiak, komendant Powiatowy Policji w Łukowie.
Wicedyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Łukowie, Przemysław Suchodolski, poinformował o trwających rozmowach z dyrektorem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddziału w Lublinie, w celu opracowania organizacji ruchu, która umożliwi przekierowanie ruchu ciężkiego na alternatywne trasy. Podkreślił elastyczność w podejściu do tego problemu, z możliwością wyboru trasy przez kierowców.
- Jeśli chodzi o ten aspekt przekierowania tego ruchu ciężkiego, ale też nie tylko ciężkiego, z centrum miasta na teren naszej tej małej obwodnicy, tak jak pan komendant powiedział, te rozmowy trwają. Wynikiem tego są pewne ustalenia z dyrektorem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddziału w Lublinie, że my jako powiat przygotujemy organizację ruchu, która pokaże właśnie ten przebieg alternatywny i będzie możliwość wtedy wyboru przez kierowców, czy zechcą kontynuować przejazd drogą krajową, bo takich możliwości wykluczyć się nie da. Tutaj generalna dyrekcja stoi na stanowisku, że ten właściwy kierunek to jest zawsze przebieg drogi krajowej Natomiast jest możliwość wskazania trasy dodatkowej, którą kierowcy będą mogli wybrać. [...] My szykujemy taki projekt organizacji. Ten projekt oczywiście będzie musiał być uzgodniony przez Generalną Dyrekcję, zatwierdzony i jeśli to uzyska akceptację, wówczas zostanie wprowadzony - powiedział Przemysław Suchodolski, wicedyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Łukowie.
Burmistrz Łukowa, Piotr Płudowski, wyraził nadzieję na pozytywne zakończenie tych działań, zaznaczając, że inicjatywa przekierowania ruchu ciężkiego jest krokiem w dobrą stronę dla lokalnej społeczności.
- Ja chcę dodać, że pierwsze próby rozmowy na ten temat odbyły się już w momencie, kiedy było oddawane do użytku rondo na ulicy Radzyńskiej i wtedy taką próbę rozmowy z dyrektorem GDDKiA Mirosławem Czechem podjął starosta Dariusz Szustek i już wtedy ten temat wypłynął. Ja potem przy innej okazji będąc w siedzibie GDDKiA miałem przyjemność rozmawiać z panem dyrektorem Mirosławem Czechem i wówczas jego akceptacji aprobaty dla tego rozwiązania nie było. Stąd cieszę się, że coś się w tej sprawie zmieniło. Mam nadzieję, że nie skończy się tylko na obietnicach i że ta koncepcja w jakiejś formie przekierowania, wskazania tego odcinka obwodnicy jako odcinka alternatywnego zakończy się pozytywnie i przynajmniej część tego ciężkiego ruchu zostanie skierowane właśnie na ten odcinek, na tą drogę - powiedział Piotr Płudowski, burmistrz Łukowa.
Radny Okliński zaproponował również praktyczne rozwiązanie w postaci ustawienia wyświetlaczy informujących o przewidywanym czasie przejazdu drogami alternatywnymi w przypadku korków w rejonie ronda skrzyżowania na ulicy Radzyńskiej. To rozwiązanie ma na celu ułatwienie wyboru bardziej płynnej trasy przez kierowców.
- Słusznie pan komendant zwraca uwagę, że w godzinach popołudniowych 15.00-17.00 w rejonie ronda na ul. Warszawskiej jest problem, ale można to rozwiązać w ten sposób, tak jak to się robi na innych odcinkach dróg, że przy rondzie na Radzyńskiej można ustawić wyświetlacz informujący o przewidywanym czasie przejazdu drogą krajową oraz drogą alternatywną, i wtedy w sytuacji, gdy kierowca widzi, że jest tam korek, trudna przejezdność, długi czas oczekiwania. Wybierze wtedy drogę szybszą - powiedział Jarosław Okliński.
Dyskusje na temat wprowadzenia zakazu dla ruchu ciężkich pojazdów w centrum miasta Łukowa są w toku, a lokalne władze oraz instytucje starają się znaleźć optymalne rozwiązanie, które poprawi komfort życia mieszkańców i zmniejszy obciążenie ruchem ulicznym. Oczekuje się, że dalsze kroki w tej sprawie będą podejmowane z uwzględnieniem opinii społeczności lokalnej oraz ekspertów ds. transportu drogowego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.