Wczoraj przed godziną 23.00 łukowscy policjanci zostali powiadomieni o jadącym „wężykiem” audi. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący autem pojechał w kierunku Wólki Świątkowej. Mundurowi pojechali do wskazanej miejscowości i zauważyli opisywaną osobówkę. Wewnątrz auta zastali mężczyzn. Żaden z nich nie kierował osobówką. Poza tym twierdzili, że tylko jedzą kebab, a to przecież nie jest zabronione.
W międzyczasie do policjantów podszedł 23-latek, który widział jak samochodem marki Audi kierował siedzący aktualnie na fotelu kierowcy mężczyzna. Twierdził, że kierowca pojazdu po zakupie kebaba odjechał „wężykiem” w kierunku Wólki Świątkowej, a pózniej na jednym ze skrzyżowań nie zdążył wyhamować „na czerwonym świetle”.
- Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że wskazywany przez młodzieńca 30-latek kierujący audi miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo mundurowi ustalili, że mężczyzna kilka miesięcy temu był skazany przez sąd za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Aktualnie obowiązuje go czteroletni zakaz kierowania pojazdami - informuje Marcin Józwik, oficer prasowy KPP w Łukowie.
30-latek noc spędził w policyjnej celi. Dzisiaj usłyszy zarzuty. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu, grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
- Pamiętajmy, nietrzeźwy kierujący stanowi zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - dla nas, naszych bliskich. Dlatego też reagujmy na takie przypadki. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców - dodaje Józwik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.