Do łukowskiej komendy wpłynął list od łukowianki, w którym wyraziła ona wdzięczność i podziękowania dla mł. asp. Karoliny Koniecznej i asp. szt. Alberta Pieniaka.
Jak informuje rzecznik prasowy Marcin Józwik - Kilka dni temu policjanci patrolując ulice miasta, zauważyli pozostawiony na drodze skuter inwalidzki. Mimo nocnej pory zainteresowali się nim i postanowili sprawdzić, dlaczego właściciel nie zabrał go do domu. Na szczęście znaleźli przy nim kontaktowy numer telefoniczny i od razu skontaktowali się z jego właścicielką. Od kobiety dowiedzieli się, że jej skuter kolejny raz uległ awarii i nie była w stanie samodzielnie usunąć usterki, jak też i odprowadzić go do odległego o kilka kilometrów domu. Dzielnicowi mł. asp. Konieczna i asp. szt. Pieniak „zorganizowali” busa, na który załadowali skuter i odwieźli do właścicielki. Kobieta mówiła, że nie potrafi naprawić samodzielnie swego pojazdu, naprawić go nie mogli też jej sąsiedzi. Mówiła, że musi najprawdopodobniej kupić nowy akumulator, ale nie będzie w stanie zdemontować starego. Policjanci z chęcią zaproponowali pomoc i przygotowując akumulator do demontażu ze skutera „zdiagnozowali” przyczynę usterki. Po jej naprawieniu okazało się, że nie będzie potrzeby zakupu nowego akumulatora, skuter jest już sprawny.
„... Może to wydawać się małe nic, a dla mnie to duże och…” to fragment z listu przekazanego Komendantowi Powiatowemu Policji w Łukowie, jako podziękowanie za postawę policjantów.
Dzielnicowi mł. asp. Karolina Konieczna i asp. szt. Albert Pieniak twierdzą że nie zrobili nic szczególnego, że dewiza „Pomagamy i chronimy” to nie jest pusty frazes, a motto którym kierują się podczas codziennej służby - mówi rzecznik policji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.