Uliczne śmietniki będą częściej opróżniane

Projekt uchwały omówił zastępca burmistrza Mateusz Popławski.
 - Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach daje możliwość określenia Radzie Miasta Łuków z jaką minimalną częstotliwością mogą być opróżniane kosze uliczne. Po interpelacji pana radnego Bartłomieja Bryka proponujemy, aby na wszystkich naszych drogach w mieście, na drogach gminnych, na drogach powiatowych i wojewódzkich, kosze były opróżnione nie rzadziej niż cztery razy w tygodniu. Jednocześnie deklarujemy, że od przyszłego roku częstotliwość opróżniania koszy na naszych miejskich drogach, wzrośnie z obecnych 6 razy na 7 razy w tygodniu -  czyli kosze będą opróżniane codziennie – wyliczył  wiceburmistrz.
Radny Jerzy Siwiec dopytywał, czy u podstaw zmiany leży tylko ta interpelacja, czy być Może Zarząd Dróg Miejskich robił analizę stopnia zapełnienia ulicznych koszy.
 -    Wszystko razem wzięte,  a przede wszystkim przyświecała nam dbałość o czystość i wizerunek naszego miasta i mamy nadzieję, że zarządcy wszystkich dróg będą się do tego stosować. My, tak jak powiedział mój zastępca,  robimy to już dzisiaj ponad nasze regulaminy, a będziemy robić jeszcze więcej czyli 7 razy w tygodniu i mam nadzieję, że będzie to widoczne na tych pozostałych ulicach, zarządzanych przez powiat, samorząd wojewódzki i GDDKIA – wyjaśnił burmistrz Piotr Płudowski
Radny Łukasz Bober powiedział, że otrzymuje  sygnały od mieszkańców,  że jeśli chodzi o utrzymanie czystości na drogach krajowych, wojewódzkich i powiatowych, to nie jest całkiem dobrze. 
 - Mam nadzieję, że opróżnianie koszy cztery razy na tydzień będzie przestrzegane. Mam taką osobistą nadzieję,  że pan Bartłomiej Bryk, pracownik Zarządu Dróg Powiatowych, niejako pomysłodawca  tej zmiany,  będzie wspierał miasto w tym zakresie i myślę że należałoby jeszcze poprosić zarządców dróg, żeby w miarę potrzeb zwiększyć ilość koszy – mówił. 
Krzysztof Jodełko był zdania, że opróżnianie koszy w niedzielę można sobie odpuścić. Burmistrz Piotr Płudowski wyjaśnił, że zasadność opróżniania koszy w niedzielę to jest wynik obserwacji tego, co się dzieje.
 - Niestety weekendy,  czyli noc z piątku na sobotę i noc z soboty na niedzielę to jest taki czas, kiedy dużo, szczególnie młodych ludzi,  bawi się. Niekoniecznie chcę powiedzieć, że  się źle bawi, ale wspólnie przebywają w różnych miejscach publicznych, szczególnie właśnie na bulwarze nad Krzną. Często jestem w niedzielę z rana na bulwarze i widzę jak on wygląda. I to jest wynik właśnie tych towarzyskich spotkań wieczornych.  Myślę też, że częstotliwość korzystania z tego miejsca przez naszych mieszkańców, a także częstotliwość korzystania z parku miejskiego jest większa właśnie w weekendy, kiedy ludzie wychodzą popołudniami na spacery. I nie byłoby dobrze, gdyby przez całą niedzielę te śmieci były tam porozrzucane. Z drugiej strony myślę sobie, że  trochę kogoś przymuszamy do tego, żeby pracował w niedzielę. Ja mam wewnętrzny opór wobec tego, uważam że to powinien być dzień wolny, ale mając na uwadze wizerunek naszego miasta przez samych mieszkańców, jest to niezbędne – wyjaśniał burmistrz.