W wyniku wzrostu kosztów operacyjnych wynik finansowy w łukowskim szpitalu za 2022 rok zamknięto stratą netto wynoszącą 16 mln zł. Przyczyny tych problemów to m.in. niedoszacowanie procedur medycznych przez NFZ oraz podwyżki wynagrodzeń, które znacząco wpłynęły na płynność finansową szpitala.
W czasie dyskusji nad planem naprawczym, dyrektor SP ZOZ w Łukowie, Mariusz Furlepa, zaznaczył, że sytuacja finansowa szpitala znacząco pogorszyła się od lipca 2022 roku w związku z nieodpowiednim finansowaniem podwyżek wynagrodzeń przez NFZ. Pomimo obietnic, wzrost kontraktów wyniósł jedynie 5,75 proc., co oznaczało, że szpital musiał dopłacać ponad milion złotych miesięcznie.
Plan naprawczy obejmuje szereg działań mających na celu optymalizację kosztów, zwiększenie przychodów, restrukturyzację obszarów generujących straty oraz skrócenie czasu pobytu pacjentów. W okresie kwiecień-wrzesień 2023 roku przeprowadzono redukcję zatrudnienia o 45 etatów, a planowane jest kolejne zmniejszenie o 11 etatów do końca roku.
- Plan działania na przyszły rok lub nawet bieżący rok, aby oszczędzić środki szpitala, niestety nie jest łatwy. Sytuacja stworzona przez ustawodawcę i wzrost inflacji spowodowały, że szpital zakończył rok 2022 z ujemnym wynikiem finansowym, a podobnie może być w roku 2023. Mimo pierwotnych planów oszczędności rzędu 6 milionów, aktualnie musimy dostosować te cele, ale zawsze pamiętamy, że pacjent jest naszym głównym priorytetem - powiedział Mariusz Furlepa.
Prognoza sytuacji finansowej na lata 2023-2025 zakłada utrzymanie istniejącego poziomu przychodów, przy średnim wzroście o 10% rocznie. Plan naprawczy skupi się również na optymalizacji zasobów kadrowych, restrukturyzacji obszarów generujących straty oraz zwiększeniu efektywności pracy.
Dyrektor Furlepa podkreślił, niektóre dziedziny, takie jak ginekologia i położnictwo, generują koszty rzędu 5-6 milionów, jednak ich likwidacja nie wchodzi w grę. Podobnie sytuacja prezentuje się w psychiatrii, która również generuje straty.
Wśród działań naprawczych planuje się również rozwinięcie świadczeń komercyjnych oraz pozyskanie zewnętrznych źródeł finansowania inwestycji. Mimo trudnej sytuacji finansowej, SP ZOZ w Łukowie stawia na długofalowe perspektywy i stopniową poprawę kondycji finansowej szpitala.
Radny zarzucił Zarządowi Powiatu, że nie wspomógł finansowo szpitala
W trakcie dyskusji nad przyjęciem planu naprawczego doszło do wymiany zdań pomiędzy radnym Mateńką a starostą Szustkiem. Radny postawił pytania dotyczące zarządzania szpitalem i inwestycji powiatu, sugerując, że inwestycje mogłyby być przekierowane na pomoc dla szpitala.- Nie chcę winić pana dyrektora za tę sytuację, ponieważ nie widziałem go publicznie manifestującego się przy czekach czy zabiegającego o rozgłos. To raczej członkowie Zarządu, wraz z panem starostą, prezentowali się w kontekście inwestycji, co było widoczne na zdjęciach - powiedział Marcin Mateńko.
Jak powiedział radny, w Polsce istnieją inne szpitale powiatowe, które otrzymują wsparcie finansowe od samorządu powiatowego. - Dlaczego Łukowski Szpital nie korzysta z takiego wsparcia? [...] Możemy zastanowić się, czy zamiast budować 10 km dróg, które wydają się mniej pilne, środki te mogłyby zostać przeznaczone na pomoc dla szpitala - powiedział radny Mateusz Mateńko. Radny zaznaczył, że Zarząd Powiatu nie powinien zrzucać całej winy na sytuację finansową w szpitalu na Ministerstwo Zdrowia. - W trakcie tej kadencji, zarząd zbudował swój "Pomnik Inwestycyjny", chwaląc się pozyskanymi środkami. Niestety, okazuje się, że ten pomnik stoi na kruchym gruncie, gdyż szpital zmaga się z 50 milionami złotych kumulowanych strat, które będą tylko narastać. Oczekuję od zarządu, aby wskazał konkretne kroki mające na celu rozwiązanie tej sytuacji. Nie jest odpowiedzialne ani poważne zwalanie winy na Ministerstwo i oczekuję, że zarząd podejmie konkretne działania w tej sprawie powiedział radny Marcin Mateńko.
Starosta do radnego: Kompletny ignorant
Starosta powiatu ostro zareagował na te wątpliwości, nazwał radnego "kompletnym ignorantem" i zaznaczył, że zarzuty są nieprawdziwe. - O co chodziło z tymi 10 km mniej dróg? Od kiedy można było przeznaczyć środki z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na opiekę zdrowotną? - pytał radnego Mateńkę Szustek. - Powiat nie może po prostu zrezygnować z inwestycji, na którą otrzymuje dotację celową, aby przekazać środki na potrzeby szpitala - dodał Dariusz Szustek.Zarówno Marcin Mateńko, jak i Dariusz Szustek nazwali wypowiedzi swoich oponentów "bardzo emocjonalnymi". Karol Ciołek, przewodniczący uspokajał obu polityków. Wymianę zdań pomiędzy nimi przerwał wicestarosta Janusz Kozioł, który stwierdził, że Starostwo Powiatowe od lat wspiera finansowo szpital m.in. przy uzupełnieniu wkładu własnego do pozyskiwanych środków zewnętrznych. - Dodatkowo, zgodnie z ustawą, organ założycielski może wspomagać szpitale jedynie w zakresie wydatków majątkowych, wyposażenia, i inwestycji, a nie na wydatki bieżące, w tym na wynagrodzenia - zakończył.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.