Jak informuje łukowska policja, do wypadku doszło wczoraj przed godziną 12:00 w Popławach-Rogalach. Dyżurny łukowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że został tam potrącony chłopiec jadący hulajnogą. Policjanci z drogówki ustalili, że w zdarzeniu uczestniczył samochód marki Audi, którego kierującą była 37-latka z gminy Trzebieszów oraz jadący elektryczną hulajnogą 11-latek. W wyniku wypadku pokrzywdzony chłopiec doznał obrażeń ciała i śmigłowcem LPR został przetransportowany do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Ze wstępnych ustaleń policjantów z łukowskiej drogówki wynika, że jadący hulajnogą 11-latek nie zatrzymał się przed znakiem stop na skrzyżowaniu i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującej samochodem marki Audi. 37-latka mówiła mundurowym, że chłopiec wyjechał z drogi podporządkowanej z prawej strony, bezpośrednio przed jej auto. Kobieta odruchowo odbiła w lewą stronę i gwałtownie hamowała. Mimo to chłopiec wraz z hulajnogą upadł na przednią szybę samochodu i spadł na pobocze - informuje asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji
Dodaje, że policjanci ustalili, że kierująca samochodem marki Audi była trzeźwa. Dowiedzieli się też, że pokrzywdzony 11-latek nie ma karty rowerowej – dokumentu który uprawniałby chłopca do poruszania się po drogach elektryczną hulajnogą. Teraz prowadzący postępowanie ustalą dokładne okoliczności i szczegóły wypadku drogowego, przesłuchają świadków zdarzenia, a także rodziców pokrzywdzonego 11-latka.
fot. Policja Łuków
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.