Ofiarą oszustów padła 29-latka z gminy Adamów.
- Pokrzywdzona poinformowała mundurowych, że w środę skontaktowała się z nią telefonicznie kobieta, przedstawiająca się jako pracownica jej banku. Mówiła o podejrzanym przelewie z jej konta zrealizowanym w Gdańsku, mówiła o konieczności weryfikacji i wykonania dodatkowych zabezpieczeń. Zabezpieczenia te 29-latka miała robić z poziomu swej aplikacji bankowej - informuje asp. szt. Marcin Józwik z KPP Łuków.
Młoda kobieta, przekonana że rozmawia z pracownicą banku, zalogowała się do aplikacji i wykonywała kolejne polecenia.
- Młoda kobieta dostawała też sms-y z instrukcjami i numerem konta bankowego, na który wpłaciła prawie 10 tysięcy złotych, wierząc w zapewnienia o bezpieczeństwie swoich pieniędzy. Dopiero po zrealizowaniu „natychmiastowego” przelewu kobieta uświadomiła sobie, że najprawdopodobniej padła ofiarą oszustki. Osobista wizyta w banku potwierdziła jej przypuszczenia.
Z banku 29-latka przyszła do łukowskiej komendy i o oszustwie powiadomiła policjantów - dodaje asp. szt. Marcin Józwik.
Policja apeluje o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie jakichkolwiek usług finansowych lub bankowych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.