reklama
reklama

Mieszkanka gminy Łuków zaczęła rodzić na autostradzie A2. Poród odebrał mąż i policjanci z drogówki w Koninie!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: GOOGLE MAPS

Mieszkanka gminy Łuków zaczęła rodzić na autostradzie A2. Poród odebrał mąż i policjanci z drogówki w Koninie! - Zdjęcie główne

Na tym MOP Łęka na A2 urodziła mieszkanka gminy Łuków (fot. Google Maps) | foto GOOGLE MAPS

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łukowskie Rodzina z gminy Łuków podróżowała autostradą A2 w składzie: mama w ciąży, tata i 7- letni synek. Niespodziewanie kobieta zaczęła rodzić. Mała Lili przyszła na świat w budynku Miejsca Obsługi Podróżnych. Przy porodzie pomogli dzielny mąż i policjanci z Konina.
reklama

Do tej nietypowej sytuacji doszło w niedzielę 18 grudnia tuż przed godziną 1:00 w nocy. Do patrolu, który wykonywał swoje obowiązki służbowe na parkingu przy MOP Łęka na autostradzie A2 podbiegł 35-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Łuków. Roztrzęsionym głosem poprosił funkcjonariuszy o pomoc przy eskortowaniu jego ciężarnej 35-letniej żony do najbliższego szpitala.

Zaawansowany poród

 Policjanci zauważyli, że poród właśnie się rozpoczął i kobieta potrzebuje natychmiastowej pomocy.

Na dworze padał śnieg i był mróz. Do najbliższego szpitala było kilkadziesiąt kilometrów. Trzeba było działać na miejscu. Policjanci zdecydowali się  wezwać karetkę i przenieść rodzącą kobietę do budynku MOP.

 - Jeden z funkcjonariuszy razem z mężem kobiety przeniósł ją do budynku Miejsca Obsługi Podróżnych.  O całej sytuacji powiadomił dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Koninie. Drugi z funkcjonariuszy w tym czasie zaopiekował się 7-letnim synem małżeństwa – informuje Sebastian Wiśniewski z KMP w Koninie.

Głośny płacz noworodka

Dyżurny skierował na miejsce ratowników medycznych, ale jego rola na tym się nie skończyła.  Funkcjonariusze będąc na linii z dyżurnym telefonu ratunkowego instruowali parę, co mają robić. Policjanci okryli rodzącą kobietę kocami termicznymi, natomiast główną rolę odegrał jej mąż - to on odebrał poród.

   - Dokładnie  o 1:10 na świat przyszła mała dziewczynka, która przywitała wszystkich głośnym płaczem – to była najwspanialsza chwila podczas porodu. Nieco później pojawili się ratownicy medyczni. Lili – bo tak dali noworodkowi na imię rodzice, razem z mamą trafiła do  szpitala w Kole – podaje policja.

 Niecodzienne przeżycie

 - Ta nietypowa sytuacja była również wielkim przeżyciem dla samych policjantów – niecodziennie odbiera się poród w takim miejscu oraz w takich warunkach. Cieszymy się, że mogliśmy pomóc tej wspaniałej rodzinie oraz życzymy Lili i jej rodzicom dużo zdrowia – dodaje Wiśniewski.   

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama