19 marca w godzinach porannych do łukowskiej komendy przyszły cztery kobiety z dwiema dziewczynkami. Okazało się, że wszystkie uciekły z okolic Donbasu. Kobiety poprosiły łukowskich policjantów o pomoc, chciały pojechać do Lublina.
Mundurowi zaopiekowali się kobietami i dziewczynkami, zaprosili ich do komendy i na początek poczęstowali ich kawą i herbatą. Łukowscy dzielnicowi bardzo szybko zorganizowali też dla nich śniadanie. Rozmawiając z gośćmi mundurowi dowiedzieli się, że kobiety i dzieci szukają bezpiecznego schronienia w naszym kraju - mówi asp.sztab Marcin Jóźwik z KPP w Łukowie.
Kierownictwo Wydziału Prewencji skontaktowało się z przedstawicielem Starostwa Powiatowego i Dyrekcją Ośrodka Sportu i Rekreacji. Do jednostki dostarczono najbardziej potrzebne rzeczy osobiste, które przekazano potrzebującym kobietom i dziewczynkom. W międzyczasie pracownica komendy przyjechała do kobiet z lekarzem, a później policjanci kupili dla nich podstawowe lekarstwa. Mundurowi o pomoc poprosili też właściciela pobliskiej restauracji. Kobiety i dziewczynki dostały tam ciepły obiad. W międzyczasie okazało się, że przedstawiciel Starostwa Powiatowego zorganizował dla gości miejsce pobytu na terenie gminy Krzywda.
CZYTAJ RÓWNIEŻ : Biała Podlaska : Bój o 30 miejsc do parkowania
Kobiety z ogromną radością wyraziły chęć pobytu na terenie naszego powiatu mówiły, że kilkugodzinny pobyt wśród tak życzliwych policjantów zachęcił ich do pozostania na ziemi łukowskiej - dodaje asp.sztab Jóźwik
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.