Zaczęło się od kliknięcia w link do aplikacji WhatsApp zawarty w reklamie. Po nawiązaniu kontaktu z rzekomym konsultantem dowiedziała się, że jej praca polegać ma na przetwarzaniu zamówień online, zwiększając "widoczność w internecie" produktów sprzedawców. Naiwnie przekazała dane i zaczęła wykonywać zadania, głównie polegające na wielokrotnym "klikaniu" w platformach sprzedażowych.
Obiecano jej wypłatę w kryptowalutach, co skłoniło ją do założenia konta na podanej witrynie internetowej. Podążając za instrukcjami konsultanta, zarejestrowała się i opracowała dzienny plan, co przyniosło jej ponad 25 dolarów. Jednak, aby wypłacić pieniądze, musiała podać adres swojego portfela kryptowalut. Po wprowadzeniu danych, środki pojawiły się na koncie.
W kolejnych etapach oszust informował ją o możliwości osiągnięcia większych zysków przy dłuższej współpracy, zachęcając do "dokupienia" kryptowaluty. 26-latka, z każdą ofertą, wpłacała coraz większe kwoty, sądząc, że zarabia na czysto. Wkrótce zorientowała się, że warunkiem wypłaty jest opłacenie podatku dochodowego w wysokości 20% zgromadzonych środków. Świadoma oszustwa, kobieta zrozumiała, że kolejne wpłaty i obiecane zyski nigdy nie zostaną jej wypłacone.
Młoda kobieta, która miała jedynie zamiar dorobić do pensji, stała się ofiarą rafinowanego oszustwa, tracąc niemal 14 tysięcy złotych. Apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach z ofertami pracy online oraz zachęcamy do dokładnej weryfikacji firm i osób reprezentujących tego typu propozycje. Przekazywanie danych osobowych może skutkować nie tylko finansową stratą, ale także zagrożeniem dla bezpieczeństwa konta bankowego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.