reklama
reklama

ŁUKÓW: JADĄC Z DZIECKIEM, SPOWODOWAŁA KOLIZJĘ I UCIEKŁA. BYŁA PIJANA I POSZUKIWANA (WIDEO)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

ŁUKÓW: JADĄC Z DZIECKIEM, SPOWODOWAŁA KOLIZJĘ I UCIEKŁA. BYŁA PIJANA I POSZUKIWANA (WIDEO)  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje łukowskie Kobieta, po kolizji drogowej pozostawiła samochód i razem z dzieckiem oddaliła się w nieznanym kierunku. Policjanci odnaleźli maluszka u znajomych kobiety, a ją już w innym domu. Okazało się, że była nietrzeźwa i miała 10 dni „do odsiadki”.
reklama

MATERIAŁ WIDEO 

=

 

W środę po południu łukowscy policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło na skrzyżowaniu dróg ulicy Żelechowskiej i Alei Kaczyńskich. Ze zgłoszenia wynikało, że uczestniczący w kolizji nissan odjechał z miejsca zdarzenia i że zatrzymał się na ul. Parkowej. We wskazane miejsce przyjechali policjanci, którzy ustalili od pokrzywdzonego z BMW, że kierująca osobówką kobieta zabrała z samochodu kilkuletnie dziecko i razem z nim poszła w kierunku centrum miasta. W nissanie pozostali dwaj nietrzeźwi pasażerowie, od których mundurowi nie mogli dowiedzieć się, kto kierował autem w chwili zdarzenia. Nissan został odholowany na parking strzeżony. Później z policjantami skontaktowała się z właścicielka nissana. Kobieta też nie wiedziała, kto kierował i kto spowodował kolizję jej samochodem.

 

 

W międzyczasie do dyżurnego łukowskiej komendy wpłynęła informacja o zaginięciu 3-latka. Z tego zgłoszenia wynikało, że po południu dziadek chłopca wyszedł z nim na lody, i że prawdopodobnie uczestniczył w kolizji drogowej. Ze zgłoszenia wynikało też, że 3-latek nie powrócił ze swym opiekunem do domu.

 

Mundurowi „powiązali” ze sobą te informację i zaczęli poszukiwać maluszka. Z nowych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że to właśnie poszukiwany przez nich 3-latek był pasażerem nissana, który uczestniczył w kolizji drogowej. Policjanci ustalili też, że autem tym kierowała znana im 33-letnia łukowianka, że to właśnie ona razem z chłopczykiem oddaliła się od pozostawionego na drodze nissana.

 

W poszukiwania maluszka i kobiety zaangażowali się wszyscy pełniący w tym czasie służbę policjanci. Do komendy zgłosili się też w trybie alarmowym łukowscy kryminalni. Dzięki wspólnym działaniom 3-latek został odnaleziony w domu znajomych 33-latki. Dzieckiem opiekował się jej kolega. Na szczęście maluszkowi nic nie dolegało, nie ucierpiał w zdarzeniu drogowym. Bardzo szybko policjanci przekazali chłopczyka mamie.

 

 

Nie kończąc swych działań, policjanci poszukiwali 33-latki. Kobieta ukrywała się już w domu u innych znajomych. Okazało się, że oprócz dwóch promili alkoholu w organizmie i braku prawa jazdy, kobieta ma 10 dni „do odsiadki” za niezapłaconą grzywnę.

 

33-latka noc spędziła w policyjnej celi. Wczoraj kobieta usłyszała zarzuty i „pojechała” do zakładu karnego. Za spowodowanie kolizji, kierowanie pojazdem bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości, a także za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 3-latka, grozi jej zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, a nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama