W łukowskim prosektorium interweniowała Policja. Dzierżawiący je Stanisław Żurawski nie zgodził się na wydanie ciała konkurencyjnemu zakładowi pogrzebowemu, który miał pełnomocnictwo rodziny. Zażądał obecności bliskich. Wiesław Tomczak z firmy Hades mówi o łamaniu regulaminu.
O szczegółach czytaj też w papierowym wydaniu WSPÓLNOTY ŁUKOWSKIEJ, która jako pierwsza napisała o sprawie.
MATERIAŁ WIDEO