Burmistrz wyjaśnił, że wężownica, która była na lodowisku, była pokryta tworzywem przypominającym gumę i ta guma ze starości zaczęła pękać. Doraźne remonty nic nie dawały, bo zaraz pojawiały się nowe pęknięcia, w kolejnych miejscach. Okazywało się, że ciągle brakowało czynnika chłodzącego w całej instalacji.
- W pewnym momencie stwierdziliśmy, że po prostu już się tego nie da łatać, bo po doprowadzeniu wężownicy do roboczego ciśnienia pojawiają się kolejne wycieki i kolejne ubytki. Zapadła w tym roku decyzja, że trzeba to wyremontować. To zostało zrobione, pojawiła się nowa instalacja, nowa wężownica wykonana z mocnego tworzywa, przypominającego plastik. Remont został zakończony, dokonano odbioru technicznego. Teraz jest etap uruchomienia i przywrócenia lodowiska do życia. Agregat pozostał ten sam, sterowanie to samo. Planujemy uruchomić lodowisko, kiedy obostrzenia zostaną zniesione – prawdopodobnie po 9 stycznia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.