Mirosław Liwiński, krwiodawca, działacz społeczny
Cieszę się każdym dniem
Jakie wyglądały i będą wyglądać na tegoroczne wakacje?
- Urlop lipcowy, niestety, z powodu pogody był nieudany. Jednak trzy dni spędzone w Mikaszówce z córką - na nagrywaniu piosenek do nowej płyty oraz klipów do teledysków, okazały się czasem bardzo pozytywnym i owocnym. W sierpniu planujemy codziennie jeździć w inne miejsce, bez noclegów. Każdego dnia inna woda, inny klimat.
Które wakacje wspominasz jako najwspanialsze, najbardziej pamiętne?
- Najlepsze wakacje to te z dzieciństwa. Kiedy jedyną moją troską była zabawa, a nie koszty wypoczynku.
A jakie byłyby wakacje marzeń?
- Szczerze mówiąc, nie mam takich. Cieszę się każdym dniem. Tym, że znów mogę wstać zdrowy i traktować każdy nowy dzień jak wakacje.
Więcej już od dzisiaj we Wspólnocie Łukowskiej. Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.