To spotkanie przydarzyło się jednej z mieszkanek wsi Siedliska. Kobieta od niedawna mieszka z rodziną w części miejscowości nazywanej Porąbką. Do posesji położonej nieco na uboczu prowadzi utwardzona, żwirowa droga. Do najbliższych budynków jest kilkaset metrów.
Jechała do domu
Kobieta w poniedziałek 18 listopada ok. godz. 19:00 wracała samochodem do domu i na tej właśnie drodze, prawie przed domem, zobaczyła cztery wilki. Dopiero, kiedy podjeżdżała bliżej samochodem, spłoszyła je. Pobiegły w stronę wsi.
Mieszkanka zgłosiła tą sytuację do radnego Bogdana Ciołka, także mieszkańca z Siedlisk.
Radny w rozmowie z nami potwierdził, że to kolejny przypadek, kiedy wilki pojawiają się w Siedliskach. W nocy z 30 na 31 lipca tego roku ok. godz. 22.20 kilka wilków porwało małego psa z posesji mieszkańców. W świetle latarki mieszkaniec zobaczył kilka tych zwierząt, potem myśliwi potwierdzili, że to były wilki. Myśliwi widują także wilcze tropy w tzw. „chłopskim lesie”, który znajduje się w Siedliskach.
- To taki las, jakby w środku wsi, i tam tropy wilków myśliwy widział już kilka tygodni temu – mówi radny Ciołek.
Temat na sesji
21 listopada odbyła się sesja rady Gminy Wojcieszków. Radny Bogdan Ciołek poruszył temat częstszych niż kiedyś spotkań mieszkańców z wilkami.
- Jeszcze nie ma powodów do paniki, ale w tym tygodniu jedna mieszkanka z Siedlisk zgłosiła, że kilka wilków spotkała przy swojej posesji, na szczęście była w samochodzie. Moje pytanie brzmi: czy mamy jakieś narzędzia, żeby przeciwdziałać temu zagrożeniu, czy mamy czekać, aż w przyszłości się wydarzy jakieś nieszczęście? Kogoś wilk pogryzie? – pytał radny.
- Oczywiście, że uczynilibyśmy wszystko, żeby takie wydarzenie się nie stało i wierzę, że się ono nie wydarzy. Natomiast wilki są gatunkiem chronionym. To jest problem, który pojawił się jakiś czas temu. Te wilki są. Na konwencie wójtów ten temat poruszaliśmy. Wystosowane zostało pismo, aby przedsięwziąć jakieś kroki w tej sprawie. Na chwilę obecną nie mamy prawnych możliwości, aby -nawet nie chcę używać tych słów - dokonać odstrzału wilków. To jest prawem zabronione. Nie znam w tej chwili rozwiązania, które mogłoby wyeliminować to podchodzenie wilków pod nasze siedliska. Te wilki się pojawiły i musimy jakoś nauczyć się koło nich egzystować. Nie znam rozwiązania na chwilę obecną, które mogłoby wyeliminować obecność wilków na naszym terenie - skomentował wójt gminy Wojcieszków Marcin Kurek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.